Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 3 days ago

Category

😹
Fun
Transcript
00:00Dzięki za oglądanie!
00:30Dzięki za oglądanie!
01:00Dzięki za oglądanie!
01:30Dzięki za oglądanie!
01:59Dzięki za oglądanie!
02:00Dzięki za oglądanie!
02:01Dzięki za oglądanie!
02:03Dzięki za oglądanie!
02:05Dzięki za oglądanie!
02:07Dяни!
02:09Dzięki za oglądanie!
02:11Dzięki za oglądanie!
02:13Dzięki za oglądanie!
02:15Dzięki za oglądanie!
02:17Dzięki za oglądanie!
02:19Dzięki za oglądanie!
02:21Dzięki za oglądanie!
02:23Dzięki za oglądanie!
02:25Dzięki za oglądanie!
02:27Dzięki za oglądanie!
02:29Dzięki za oglądanie!
02:31Dzięki za oglądanie!
02:33Dzięki za oglądanie!
02:35Dzięki za oglądanie!
02:37Dzięki za oglądanie!
02:39Dzięki za oglądanie!
02:41Dzięki za oglądanie!
02:43Dzięki za oglądanie!
02:45Gdyby ubrać ją inaczej, byłaby piękniejsza od modelek.
02:53Kuzej, powiedz coś.
02:57Co?
02:58Sprawdzałem wiadomości.
03:01Nie zwracaj na nią uwagi. Weź herbatę i rób swoje.
03:04Wiesz, jaka z niej gaduła.
03:08Dla Kadyra też?
03:10Powiedział, że nie chce.
03:15Dlaczego mówisz, że jestem gadułą?
03:19Po co wciąż wychwalasz, Denise, że taka piękna, utalentowana i świetnie gotuje?
03:25Bo to prawda. Jest śliczna, zdolna i zna się na kuchni.
03:30Przestań, bo kładziesz mu do głowy, choć on nie jest zainteresowany.
03:34Mieszkamy w jednym domu, więc nie wypada.
03:45Kupiłaś potrzebne rzeczy?
03:48Tak.
03:49Mamy gości?
03:53Przygotuję obiad.
04:15Zajnep, kochanie, jak się masz?
04:31Dobrze.
04:33Mówisz, jakbyś była smutna.
04:36Skądże nic takiego.
04:40Ktoś ci wyrządził jakąś przykrość?
04:43Nie.
04:43Dobrze?
04:46Spytam wuja.
04:48Nic mu nie mów.
04:50Pomógł ci, ale cioci o tym nie wspomniał.
04:53Nie chcę kłopotów z twojego powodu.
04:56Jak wolisz.
05:00Wobec tego rozłączmy się.
05:04Martwię się.
05:06Dbaj o siebie.
05:11Ty o siebie też.
05:13Kiedy twój żal w końcu minie?
05:28Kiedy?
05:28Kiedy?
05:30Kiedy?
05:31Kiedy?
05:32Kiedy?
05:32Kiedy?
05:32Kiedy?
05:33Zobaczmy, co tu mamy.
06:03Przejrzałem to i projekt wygląda dobrze, lecz trzeba sprawdzić kwestie wykonania.
06:27Może wady budynku nikt nie zauważył.
06:33Kadyr, mówię do Ciebie.
06:43Co powiedziałeś?
06:45Zamyśliłeś się.
06:50Przez tę dziewczynę.
06:52Którą?
06:55Syrenę, o której mówiłem.
06:58Może ten anioł czy też syrena mieszka gdzieś w okolicy.
07:02Mieszkamy tu od niedawna i znam mało ludzi.
07:13Zresztą, co za różnica.
07:16Może zaprosilibyśmy tę piękną dziewczynę do miasta na kolację.
07:19Kadyr, przypominam, że masz ważniejsze sprawy.
07:28Jeśli budynek był wadliwy, to co wtedy?
07:33Wszystko robiłem jak trzeba i mam świadków.
07:37Zatem skupmy się i ustalmy dobrą linię obrony.
07:44Zacznijmy od świadków.
07:50Miała jedwabiste włosy i iskry w swych pięknych oczach.
07:56Dobra, nic nie mówię.
08:00Słucham.
08:00Są świadkowie, więc zaczniemy od nich.
08:17Ryż już dochodzi.
08:19Mam nakryć stół?
08:22Wciąż gadają.
08:23Zaniosę i sprawdzę.
08:26Ja mogę zanieść.
08:28Proszę.
08:30Jak to pięknie pachnie.
08:37Słowo daję.
08:40Mówiłam, że ma talent.
08:45Mamo, wiesz, że nie możesz jeść ryżu.
08:50Wciąż mnie pilnujesz i niczego nie pozwalasz spróbować.
08:58Aż mnie zatkało.
09:00Proszę bardzo.
09:19Mogę zajrzeć?
09:20Pewnie.
09:22Coś już wyjęłaś?
09:24Wynik badania krwi Melis.
09:27Oddałam wujowi.
09:30Po co robili?
09:33Zażyła bardzo silny środek, jakby naprawdę chciała się zabić.
09:39Wiem.
09:41Wciąż nie mam pojęcia, jak można zrobić coś takiego.
09:44Co to?
10:00Nie śmiej się.
10:03Zawsze może się przydać.
10:05Ostatnio rozdarłam koszulę.
10:06Lepsza byłaby igła z nitką.
10:12Miałam.
10:12Ukłułam się w palec.
10:16Zszywacz okazał się lepszy.
10:18To ma sens.
10:19Co to?
10:41Nie twoja sprawa.
10:42Ale co?
10:44Nic ważnego.
10:52Właściwie dlaczego chciały się przejrzeć?
11:00Przez to.
11:01Jakiś wisiorek?
11:05Znalazłem goniąc złodzieja.
11:08To pewnie jego.
11:10Co to ma wspólnego z moją torbą?
11:14Arda miał taki sam.
11:20Chwilę.
11:22Myślisz, że on chciał mnie okraść?
11:25Tego muszę się dowiedzieć.
11:29Ale jak to?
11:31Dobrze.
11:47Mam nazwiska, ale zanim pójdziemy do sądu, trzeba z nimi pogadać.
11:51Po co?
11:53Wszyscy będą zeznawać.
11:56Dobra.
11:57Ale co masz na myśli?
12:01Powiedzą prawdę, że nie zrobiłem nic złego.
12:05Dobrze?
12:07Mimo to osobiście wolałbym poznać prawdę.
12:14Może teraz pójdę do hotelu trochę wypocząć.
12:17W porządku, jak chcesz.
12:26I może spotkam tę śliczną dziewczynę.
12:35Zajmuję się twoimi problemami, a ty myślisz o dziewczynie?
12:40Nie przesadzasz?
12:41Proszę.
12:45Gdybyś ją spotkał, też by cię zamurowało.
12:48Wciąż myślę o jej oczach.
12:51Gdyby tylko stał się cud i znowu mógłbym ją spotkać.
12:54A, a...
13:10Sam?
13:11To pan?
13:14Nie wierzę.
13:16To ty?
13:16Kiedy wracasz do Edremitu?
13:46Nie wrócę.
13:51Jak to?
13:54Dobrze, słyszałaś.
13:57Zostaję.
14:01Straciłam cię bez walki.
14:04Teraz podejmę próbę.
14:13Odzyskam cię.
14:16Nie ten.
14:36Ani ten.
14:45Co robisz?
15:03Zorobicz.
15:09Zorobicz.
15:13Zorobicz.
15:15Zorobicz.
15:16Zorobicz.
15:17Zorobicz.
15:18Zorobicz.
15:19Zorobicz.
15:20Zorobicz.
15:21Zorobicz.
15:22Zorobicz.
15:23Zorobicz.
15:24Zorobicz.
15:34Zorobicz.
15:36Dzień dobry.
16:06Wygląda dobrze i nie czuć wilgoci.
16:36Czyje to buty?
17:06Wygląda dobrze.
17:13Wygląda dobrze.
17:17Wygląda dobrze.
17:23Wygląda dobrze.
17:34Wygląda dobrze.
17:40Wygląda dobrze.
18:07Jeszcze ciepła.
18:14Niedawno ktoś tu był.
18:22Ktoś tu mieszka.
18:29Słucham cię.
18:44Ferraje tu jest.
18:57Przed domem?
18:59Nie otwieraj.
19:01Już weszła.
19:03Ma klucz.
19:06Co?
19:10Nie zapomnij.
19:20Nie zapomnij.
19:25Nie zapomnij.
19:29Nie zapomnij.
19:44Tu ktoś mieszka.
19:57Co robić?
19:59Nie panikuj.
20:01Zaraz coś wymyślę.
20:03Weszła do kuchni.
20:14Znajdzie mnie.
20:18Tylko spokojnie.
20:20Coś wymyślę.
20:22Nie.
20:23Wyjdę do niej.
20:25Absolutnie nie.
20:27Nic jej o tobie nie mówiłem.
20:29Proszę.
20:30Wobec tego co?
20:36To ty?
20:55Moja syrena?
20:57Ty.
20:58Poznaliśmy się gdy coś się wydarzyło.
21:07Wiem.
21:08O wszystkim słyszałem.
21:10Nie ma potrzeby powtarzać.
21:18Kuzei?
21:19Mama wyszła.
21:20W porządku.
21:27Przepraszam.
21:29Mogę poznać imię anioła, który mnie uratował?
21:40O tym aniele mówiłem i znalazłem go w waszym domu.
21:55Po co Arda miałby to robić?
21:58Czy to nie dziwne?
22:00Bardzo.
22:01Ale myślę o tym, odkąd Melody powiedziała, że Arda miał taki sam.
22:07Może to przypadek?
22:10Martwi mnie nie tylko to.
22:13A co jeszcze?
22:16Znalazłem go goniąc złodzieja.
22:19A wieczorem na dłoniach Ardy widziałem sińce.
22:23Nie.
22:24To pewnie coś innego.
22:26Spytałem.
22:28Podobno od przesuwania dekoracji.
22:30Prawdopodobnie tak.
22:34Nie wiem.
22:35Zwłaszcza, że wszystko stało się jednocześnie.
22:41Dlaczego chciałby coś ukraść?
22:43Mógłby to zrobić inaczej.
22:45Najdziwniejsze jest to, że udawał złodzieja.
22:54Właśnie.
22:55Więc co?
22:56Nie wiem.
22:57Ale te rany i wisiorek.
23:08Co tu się dzieje?
23:09Mój narzeczony, chcesz dać ten wisiorek Zajnep?
23:26Nie.
23:30Jest dla mnie?
23:31Też nie.
23:32Zgubił go złodziej, którego goniłem.
23:37I co?
23:39Arda miał taki sam.
23:44Do czego zmierzasz?
23:46Sugerujesz, że Arda chciał cię okraść?
23:48Co za bzdura, skąd ci się to bierze?
23:51To nie jej pomysł, lecz mój.
23:57Dlaczego Arda miałby to zrobić?
23:59Próbujemy to zrozumieć.
24:02Dlatego przeszukiwaliście torebkę?
24:14Co to?
24:16To moje.
24:19Oddaj natychmiast.
24:22Najpierw zobaczę.
24:31Co teraz zrobić?
24:32Gdzie jesteś?
24:34Zamknęłam się w małym pokoju.
24:36W końcu na pewno mnie znajdzie.
24:42Z pewnością ktoś tu jest.
24:51Właśnie dzwoni, rozłączmy się.
25:02Na razie.
25:04Dobrze.
25:05Feraje?
25:06W starym domu coś się dzieje.
25:19Pojechałaś tam?
25:20Chciałam sprawdzić warunki, ale tu ktoś mieszka.
25:25Jak to?
25:28Natychmiast stamtąd wyjdź.
25:31Może to włamywacz.
25:33Pospiesz się.
25:35Nie włamywacz.
25:37Ktoś się wprowadził.
25:39Dałeś klucze w sprawie napraw.
25:42Proszę wyjdź.
25:44To może być niebezpieczne.
25:46Spotkamy się na ulicy.
25:48Zaraz przyjadę.
25:50Dobrze, czekam.
25:51Wszelkie prawa, czekam.
26:02Co tu się dzieje?
26:04Przyszę.
26:07Przyszę.
26:09Przyszę.
26:11Przyszę.
26:13Przyszę.
26:16Przyszę.
26:18Przyszę.
26:19Boże, co robić?
26:31Aniele, zdradzisz, jak masz na imię?
26:34Deniz, to właśnie jego uratowałaś?
26:38Imię Deniz
26:39znaczy syrena.
26:42Czułem, że to cud.
26:47Gdyby nie ty,
26:48wpadłbym pod koła samochodu.
26:53Ale znalazłem się w ramionach
26:56swego anioła stróża.
27:03Miło mi, panie Kadir.
27:07Pójdę naszykować stół.
27:12Kadir jest zmęczony
27:13i chce iść do hotelu,
27:15a ja mam robotę.
27:18Jutro odwiedzę cię w hotelu
27:20i omówimy wszystkie szczegóły.
27:26Kuzei?
27:27A może zostanę u was?
27:31Filia, znajdziesz dla mnie kont?
27:34Tak, oczywiście.
27:36Co ty na to?
27:37Jak wolisz.
27:42Możesz na nas liczyć.
27:48Przyjdę na kolację.
27:49Oddaj mi to.
28:07A co to jest?
28:10Nie nasza sprawa.
28:11Oddaj.
28:13Melis, oddaj natychmiast.
28:15Ege, przeczytaj.
28:24Chcę wiedzieć, co napisała.
28:27Nie twoja sprawa,
28:30lecz najwyraźniej twoja.
28:31Nie, skoro nie dała mi tego.
28:35Proszę.
28:36Dzięki.
28:40Co tam napisałaś?
28:41Nigdy się nie dowiesz.
28:43Masz jakiś problem?
28:46Jak śmiesz pisać do mojego narzeczonego?
28:49Czego od nas chcesz?
28:50Czego od nas chcesz?
28:51Czego od nas chcesz?
28:52Czego od nas chcesz?
28:53Czego od nas chcesz?
28:54Czego od nas chcesz?
28:55Czego od nas chcesz?
28:56Czego od nas chcesz?
28:57Czego od nas chcesz?
28:58Czego od nas chcesz?
28:59Czego od nas chcesz?
29:00Czego od nas chcesz?
29:01Czego od nas chcesz?
29:02Czego od nas chcesz?
29:03Czego od nas chcesz?
29:04Czego od nas chcesz?
29:05Czego od nas chcesz?
29:06Czego od nas chcesz?
29:07Czego od nas chcesz?
29:08Czego od nas chcesz?
29:09Czego od nas chcesz?
29:10Czego od nas chcesz?
29:11Czego od nas chcesz?
29:12Dzięki za oglądanie!
29:42Dzięki za oglądanie!
30:12Kobiecy włos?
30:18Kto tu mieszka?
30:42Dzięki za oglądanie!
30:48Dzięki za oglądanie!
31:04Ferraje! Ferraje!
31:09Ferraje?
31:10U ciebie wszystko w porządku?
31:15Tak. Martwiłem się o ciebie.
31:18Prosiłem, byś wyszła.
31:19Może wciąż ktoś tu jest?
31:23Teraz nie.
31:24Ale lodówka jest pełna,
31:26a w sypialni na poduszce
31:28znalazłam...
31:30kobiecy włos.
31:32Co?
31:32Wezwijmy policję.
31:35Niech oni się tym zajmą.
31:37Na pewno wszędzie są ślady palców,
31:40więc znajdą dowody.
31:41Niech on habersiz.
31:42Kim kalıyorsa çıksın ortaya.
31:43Niech on habersiz.
31:45Niech on habersiz.
31:46KONIEC!
32:16Zmieniłam pościel.
32:38Będzie ci wygodnie.
32:40Po co?
32:41Deniz mogła to zrobić.
32:43Ale to nie kłopot.
32:46Kto tu szyje?
32:55Czyżby Deniz?
33:00Zdolna dziewczyna.
33:13Tak, spotkamy się przed procesem,
33:15ale proszę szybko przesłać dokumenty.
33:20Czekam i życzę powodzenia.
33:22Tak, stół gotowy?
33:34Tak, ale...
33:36Zejdę, gdy inni przyjdą.
33:41Poczekaj.
33:43Chciałam wcześniej coś powiedzieć.
33:46Co?
33:48Nie jąkaj się, tylko mów i nie marnuj mojego czasu.
33:53Słucham.
33:55Gdy pan Kadir powiedział w jej ramionach,
33:58chyba nie zrozumiałeś tego źle.
34:07Odciągnęłam go w stronę chodnika,
34:09ale nie tuliłam.
34:12Na pewno załatwimy tę sprawę.
34:15Przecież to nie nasza wina.
34:18Przepraszam, niech pan uważa.
34:19Wszystko w porządku?
34:39Jak pan się czuje?
34:40Tego nie było.
34:49Więc co?
34:51Nie zrozum źle.
34:57Nie zrozumiem źle,
35:00bo to mnie nie obchodzi.
35:03Dlatego nie musisz się tłumaczyć.
35:04Poza tym nie dbam o ciebie.
35:09Rozumiesz?
35:10Nie dbam.
35:14Denise?
35:17Ty to zrobiłaś?
35:19Co za talent.
35:21Jesteś niesamowita.
35:34Odpowiedz, gdy cię pytam.
35:45Chodź na powietrze.
35:47Nie mam ochoty.
35:49Chcę się dowiedzieć,
35:50dlaczego piszesz listy
35:52do mego narzeczonego.
35:55Napisałam go dawno temu.
35:58Przeczytaj go teraz.
36:01Akurat.
36:02Elis, zrozum,
36:03że to jej prywatna sprawa.
36:04Napisała do ciebie
36:08mojego narzeczonego.
36:11Gdy go pisałam,
36:12jeszcze nim nie był.
36:15Spotykaliśmy się.
36:17Jak śmiałaś pisać
36:18do mojego ukochanego chłopaka?
36:21I to mnie się uważa za szaloną?
36:25Pamiętaj, że nas też coś łączyło
36:27i tego nie da się wymazać.
36:32Czyżby?
36:33W przeszłości tak.
36:34Lecz w przyszłości
36:36nie licz na to.
36:37Możesz pisać listy,
36:39książkę,
36:39a nawet nakręcić film,
36:41ale Ege nigdy nie będzie twój,
36:44bo należy do mnie.
36:47Dość.
36:48Zaczynasz działać mi na nerwy.
36:51Ja też tracę cierpliwość,
36:53bo ciągle szukasz sposobów,
36:54by widywać się z Zeynep,
36:56a ona pisze do ciebie listy.
36:58Jak mam reagować?
36:59Wyluzuj i ciesz się swoim związkiem.
37:09Mam tego potąd.
37:11Pogadam z ojcem,
37:12a wtedy jemu będziesz musiała przeczytać
37:14i się tłumaczyć.
37:15Jutro telekonferencja ze świadkami.
37:40Potem odbierzemy wyniki ekspertyzy budowlanej.
37:42Przygotowując raport,
37:46w zależności od sytuacji,
37:48ty wydasz oświadczenie.
37:50Tak czy inaczej,
37:51musimy iść do prokuratora.
38:03Mówię do ciebie.
38:05Co powiedziałeś?
38:06Niestety Kader nie słyszy,
38:08bo akurat chodzi z głową w chmurach.
38:12Kusei,
38:15dlaczego Denise nie zajmie się szyciem?
38:19Mogłabyś zarabiać.
38:21Nie znam się na biznesie.
38:24W wiosce szyłam posagi,
38:26a sąsiad je rozprowadzał.
38:29Pomogę ci rozkręcić interes,
38:31potem damy ogłoszenia
38:33i zacznie się sprzedaż.
38:36Kader dobrze mówi.
38:37W Kajserii na takiej robocie
38:39ktoś nieźle zarabiał.
38:41Dobry pomysł.
38:42Jak myślisz, działamy?
38:55Dlaczego patrzysz na mnie?
38:59Czeka na zgodę.
39:02Mów śmiało.
39:04Będziesz mogła opłacać
39:06szkołę swej siostry.
39:07Nie obawiaj się.
39:13Niewiele ryzykujesz.
39:14Dzwonię na policję.
39:36Dzwonię na policję.
39:38Po co nam policja?
39:41Uspokój się.
39:43Nie rozumiesz?
39:45Chodź i zobacz.
39:50Tutaj coś się dzieje.
39:53Spójrz na ten kubek.
39:56Kawa jeszcze ciepła,
39:57więc ktoś niedawno ją pił.
39:58Feraje?
40:05Co ty tutaj robisz?
40:08A ty?
40:12Miałam wam powiedzieć,
40:13ale głowa coraz gorzej pracuje.
40:17Co miałaś powiedzieć?
40:19O, Denise,
40:20tej dziewczynie ze wsi.
40:21Tak zatrzymała się tu na kilka dni.
40:28Kuzei nie lubi obcych w swoim domu.
40:32Dlatego tu była.
40:35Denise tutaj?
40:38Tak, przecież nie ma się gdzie podziać.
40:46Mogłaś nam powiedzieć.
40:48Już myśleliśmy, że ktoś się włamał.
40:51Całkiem wyleciało mi z głowy.
40:55I nawet nie pomyślałam,
40:56że możecie tu przyjechać.
41:02Chcemy udostępnić to miejsce
41:04rodzinie, która straciła dom
41:06w trzęsieniu ziemi.
41:07Denise długo tu będzie?
41:12Wkrótce się wyniesie.
41:21To ci ludzie.
41:24Przepraszam, muszę porozmawiać.
41:26Jasne.
41:32Dzwoniłem od rana.
41:33Dlaczego nie odbierałaś?
41:35Jak myślisz?
41:37Lepiej powiedz,
41:38czy Gonyul zostanie na dłużej.
41:42Nie zmieniaj tematu.
41:44Dlaczego nie odbierałaś?
41:46To jest ważniejsze.
41:47Poszła?
41:57Tak.
42:00Chodź, porozmawiamy sobie.
42:01Chodź, chodź, chodź, chodź, chodź, chodź, chodź, chodź, chodź, chodź.
42:03Jakich kłamstw naopowiadałaś?
42:09Gadaj.
42:10Ja się tym zajmę.
42:37Nie ma sprawy.
42:40Nasza pomoc zakłada biznes.
42:42Teraz sami sprzątamy.
42:44Ja nalegałam, a ty milczałeś.
42:48Siostro, to nie ma znaczenia.
42:50Kader się zakochał?
42:52Kocha ją?
42:56Skąd mam wiedzieć?
42:59Mówił o Aniele i Syrenie.
43:02Nie może oderwać od niej oczu.
43:03Ale ona nie jest zainteresowana.
43:07Skąd wiesz?
43:09Wiem i tyle.
43:11Jest ułożona i skromna, myśli o siostrze i chciałaby pomóc jej w nauce.
43:23Właśnie słychać, jak śmieje się z Kadyrem.
43:28Serio byłaś trzecia?
43:31Bahar zdała egzamin i jest trzecia spośród najlepszych.
43:34Niech Bóg błogosławi.
43:46Nie martw się.
43:48Wyślę ci książki.
43:56Słyszałeś?
43:57Gadała z siostrą, a ty, że śmiała się z Kadyrem.
44:00Nieważne, uprzątnijmy to.
44:08Gdzie, Denis?
44:10Czas otworzyć konto i ruszyć ze sprzedażą.
44:15Słusznie.
44:19Otworzymy.
44:20Opracowanie Telewizja Polska
44:25Tekst Władysław Wojciechowski
44:27Czytał Paweł Straszewski
44:29Kadałów.
44:29Opracowanie Telewizja Polska
44:36Kadałów Wierzy
44:37Naga.
44:42Kadałów Wierzy
44:42Wierzy
44:45Kadałów Wierzy
44:46Muzyka
45:16Muzyka