Państwo nasze zdało egzamin, sędziowie niezawiśli wiedzą, jak ferować wyroki! - Stanisław Michalkiewicz o uznanych za "chamów" i "typów spod ciemnej gwiazdy" znanych osobistościach polskiego życia politycznego
- 12 years ago
Całość dostępna jest w Klubie TV ASME:
http://www.asme.pl/pl/register.shtml
Nagranie pochodzi z witryny ASME:
http://www.asme.pl/133287644294871.shtml
To nie jest tak, że sąd rozważa tylko według kodeksu karnego czy cywilnego - ważne jest KTO oskarża, KOGO oskarża, KTO pozywa, KOGO pozywa - i najlepszym tego, kolejnym przykładem jest dzisiejszy wyrok "niezawisłego sądu", konkretnie - pani Bożeny Chłopeckiej - w sprawie z powództwa Jana Kobylańskiego przeciwko "Radosławu" Sikorskiemu. Pan minister określił Jana Kobylańskiego "antysemitnikiem" i "typem spod ciemnej gwiazdy". Okazało się, jak stwierdziła pani sędzia Bożena Chłopecka - że nazwanie kogoś "typem spod ciemnej gwiazdy" jest... jak najbardziej właściwe! A więc będzie tak można nazywać wszystkich, z czego skwapliwie już korzysta poseł Palikot, o którym trzeba przypomnieć, że został już raz wsparty przez "niezawisły sąd", iż nazwanie urzędującego prezydenta "chamem" jest jak najbardziej uzasadnione i na miejscu. W związku z czym poseł Palikot sobie niczego nie żałuje i wczoraj czy dzisiaj nazwał "chamem" arcybiskupa Józefa Michalika! Trudno będzie dochodzić swoich praw arcybiskupowi, bo ci "niezawiśli sędziowie" już skądś wiedzą, z jakiego klucza należy śpiewać. Kiedyś kryterium naboru na aplikację sędziowskie i prokuratorskie była przynależność do Partii, teraz podejrzewam, że tym pomocniczym kryterium - oprócz nieśmiertelnego nepotyzmu, oczywiście - mogą być "niebezpieczne związki" z tajnymi służbami... Nie wszyscy więc mogą liczyć na sądy, ale ci, którym jest to dane - oczywiście mogą i w ten sposób potwierdzają się słowa niegdysiejszego marszałka Sejmu, obecnie prezydenta RP, pana Komorowskiego, że "państwo nasze zdało egzamin!" - zauważa Stanisław Michalkiewicz.
http://www.asme.pl/pl/register.shtml
Nagranie pochodzi z witryny ASME:
http://www.asme.pl/133287644294871.shtml
To nie jest tak, że sąd rozważa tylko według kodeksu karnego czy cywilnego - ważne jest KTO oskarża, KOGO oskarża, KTO pozywa, KOGO pozywa - i najlepszym tego, kolejnym przykładem jest dzisiejszy wyrok "niezawisłego sądu", konkretnie - pani Bożeny Chłopeckiej - w sprawie z powództwa Jana Kobylańskiego przeciwko "Radosławu" Sikorskiemu. Pan minister określił Jana Kobylańskiego "antysemitnikiem" i "typem spod ciemnej gwiazdy". Okazało się, jak stwierdziła pani sędzia Bożena Chłopecka - że nazwanie kogoś "typem spod ciemnej gwiazdy" jest... jak najbardziej właściwe! A więc będzie tak można nazywać wszystkich, z czego skwapliwie już korzysta poseł Palikot, o którym trzeba przypomnieć, że został już raz wsparty przez "niezawisły sąd", iż nazwanie urzędującego prezydenta "chamem" jest jak najbardziej uzasadnione i na miejscu. W związku z czym poseł Palikot sobie niczego nie żałuje i wczoraj czy dzisiaj nazwał "chamem" arcybiskupa Józefa Michalika! Trudno będzie dochodzić swoich praw arcybiskupowi, bo ci "niezawiśli sędziowie" już skądś wiedzą, z jakiego klucza należy śpiewać. Kiedyś kryterium naboru na aplikację sędziowskie i prokuratorskie była przynależność do Partii, teraz podejrzewam, że tym pomocniczym kryterium - oprócz nieśmiertelnego nepotyzmu, oczywiście - mogą być "niebezpieczne związki" z tajnymi służbami... Nie wszyscy więc mogą liczyć na sądy, ale ci, którym jest to dane - oczywiście mogą i w ten sposób potwierdzają się słowa niegdysiejszego marszałka Sejmu, obecnie prezydenta RP, pana Komorowskiego, że "państwo nasze zdało egzamin!" - zauważa Stanisław Michalkiewicz.