Gałązka snów - Anna German ♥IP love70
- 14 years ago
Gałązka snów - Anna German♥
{w moich fotograficznych wspomnieniach}
Od lat
Wracam tam
Gdzie nas zetknął los
Pierwszy raz
Wracam tam
Gdy wśród łanów zbóż
Zakwita mak
Wracam
Mimo, że na polnej miedzy
Wiatr już zatarł ślady
Naszych stóp
Wracam
Aby na rozstaju dróg
Szukać kropli słońca
Z gałązki snów
Nocą ciszy wezbranej jak potok
Nie spłoszy świerszcza muzykowanie
I czas sie dla mnie zamieni
W oczekiwanie... oczekiwanie...
A gdy latarnie mlecznych dróg
Na niebie znowu zapłoną
Jedną po drugiej gwiazdę
Zbierzesz pod nocy osłoną.
I przesypiesz srebrny pył
Niby drogie kamienie
W drżące od zachwytu
Moje dwie stulone dłonie.
I znów
Wróce tam
Gdzie nas zetknął los
Pierwszy raz
Wróce tam
Gdzie nas zetknął los
Pierwszy mak
Wróce
Mimo że na polnej miedzy
Nie odnajde sladów
Naszych stóp
Wróce
Chociaż na rozstaju dróg.
{w moich fotograficznych wspomnieniach}
Od lat
Wracam tam
Gdzie nas zetknął los
Pierwszy raz
Wracam tam
Gdy wśród łanów zbóż
Zakwita mak
Wracam
Mimo, że na polnej miedzy
Wiatr już zatarł ślady
Naszych stóp
Wracam
Aby na rozstaju dróg
Szukać kropli słońca
Z gałązki snów
Nocą ciszy wezbranej jak potok
Nie spłoszy świerszcza muzykowanie
I czas sie dla mnie zamieni
W oczekiwanie... oczekiwanie...
A gdy latarnie mlecznych dróg
Na niebie znowu zapłoną
Jedną po drugiej gwiazdę
Zbierzesz pod nocy osłoną.
I przesypiesz srebrny pył
Niby drogie kamienie
W drżące od zachwytu
Moje dwie stulone dłonie.
I znów
Wróce tam
Gdzie nas zetknął los
Pierwszy raz
Wróce tam
Gdzie nas zetknął los
Pierwszy mak
Wróce
Mimo że na polnej miedzy
Nie odnajde sladów
Naszych stóp
Wróce
Chociaż na rozstaju dróg.