W swojej samotnej ciszy,
zbieram spadające gwiazdy...
Może któraś dwa życzenia spełni
i mój los życia się odmieni...
Przecież słyszę świergot ptaków,
szum bujnych i zielonych lasów...
Wciąż widzę błękit nieba
i barwę otaczającego świata...
Jednak nadal czegoś brakuje,
tylko Bóg inaczej los maluje...
zbieram spadające gwiazdy...
Może któraś dwa życzenia spełni
i mój los życia się odmieni...
Przecież słyszę świergot ptaków,
szum bujnych i zielonych lasów...
Wciąż widzę błękit nieba
i barwę otaczającego świata...
Jednak nadal czegoś brakuje,
tylko Bóg inaczej los maluje...
Category
🎵
Music