Category
🎥
Short filmTranscript
00:00:01Excuse me.
00:00:24Paweł?
00:00:26Yes, Maciej?
00:00:30Let me do it here.
00:00:33Where?
00:00:37Here.
00:00:39Behind the bed.
00:00:41Faster, faster.
00:00:55Do I look like I got a longer ovation?
00:01:00Illusion, illusion.
00:01:02Start here.
00:01:04Like me.
00:01:07I'll start, dear Maciej.
00:01:09However,
00:01:11first,
00:01:13I'll make a joke.
00:01:27Haha.
00:01:30Let me do it here.
00:01:34Yes, Paweł?
00:01:45Let me do it here.
00:01:48I'll do it here, Paweł.
00:01:49However,
00:01:50let me do it here.
00:01:52I'll do it here.
00:01:57Where?
00:02:00In the hole.
00:02:09How do you feel today, dear Maciej?
00:02:14That...
00:02:18So let's start.
00:02:31Ehm...
00:02:54Good evening, ladies and gentlemen.
00:02:56Welcome very warmly.
00:03:01Welcome very warmly.
00:03:03I'm terribly sorry that I don't introduce myself right away,
00:03:05but I just can't stop thinking about Irena Szowińska.
00:03:08I don't know,
00:03:09this hairstyle,
00:03:10this nose like a handle,
00:03:11these sported lips, so...
00:03:13Ladies and gentlemen,
00:03:14we welcome you very, very warmly
00:03:16to the 7th, 8th row already
00:03:18of the sports literary awards of Nike.
00:03:21Ladies and gentlemen,
00:03:22the Nike award is awarded posthumously.
00:03:25But when you say what, suddenly it's the devil, right?
00:03:27Or also when you say the case,
00:03:29the case looks like this.
00:03:31There are animals that are born standing, right?
00:03:33Different things are told.
00:03:35Ladies and gentlemen,
00:03:36this award is given for the 7th, 8th row
00:03:38by Mr. Johan Kupstal.
00:03:40Johan Kupstal, his personality,
00:03:42his silhouette, his creativity.
00:03:44Well, I could talk for hours
00:03:45if I knew anything.
00:03:47Fortunately,
00:03:48I missed this sad pleasure.
00:03:50Therefore,
00:03:51I will allow myself to leave you
00:03:52with my pseudo-friends,
00:03:54who will bring you closer
00:03:56to his unbridled imagination,
00:03:58to his incredible rhymes
00:04:00and simply unobtrusive hygiene.
00:04:02Ladies and gentlemen,
00:04:03I would like to talk more,
00:04:04but my knees will explode soon
00:04:05and it would be just completely pointless.
00:04:08So, very funny.
00:04:11Haha-ers.
00:04:13Just look.
00:04:14Oh, there's a rat.
00:04:16A rat.
00:04:17A rat.
00:04:18A rat.
00:04:19A rat.
00:04:20It hurts funny, doesn't it?
00:04:22This is just,
00:04:24oh, you, rat.
00:04:25A rat.
00:04:26Oh, you, rat.
00:04:27A rat.
00:04:28Slawek, let go.
00:04:31I don't want to let go.
00:04:33Slawek, I don't want to let go.
00:04:36Maybe I should let go.
00:04:52How much do you tolerate?
00:04:55Nuts.
00:04:57Nuts. Nuts.
00:05:00How do you like it lying in the bay?
00:05:09The rat's face is swollen.
00:05:12The rat has been moaning on the roofs of the world
00:05:14and has been moaning since the morning.
00:05:16The cows are getting ready, breathless.
00:05:18Oh, to the ball.
00:05:20Oh, to the ball.
00:05:22Oh, to the ball I'd go.
00:05:25Because in the evening they're going to town.
00:05:29How many times has Johann Kupfstahl
00:05:31surprised us with similar associations.
00:05:34Yes.
00:05:35And yet, once in a while
00:05:37we seem to be drawn into his phantasmagoria.
00:05:40On the one hand, we look on the side,
00:05:42and on the other hand,
00:05:44we look fascinatingly at the world
00:05:46in which they say every evening,
00:05:48Dobranoc, babrociom.
00:05:50Dobranoc. Dobranoc. Dobranoc.
00:05:53Auf Wiedersehen.
00:05:57So let's take a closer look
00:05:59at the work of this great poet
00:06:02and bard,
00:06:03to understand the role
00:06:05he played in the history of literature.
00:06:08Or, as you should say, dear Maciej,
00:06:11literature.
00:06:18Pardon.
00:06:30Beautiful, beautiful.
00:06:38Romantic.
00:06:49Charlatan.
00:07:04Number twiercyn.
00:07:18Pani Otyliu.
00:07:21Panno.
00:07:26Możesz mi mówić dama z łosiczką na wardze?
00:07:35Jakaś niskobudżetowa ta Otyliu.
00:07:37Tak.
00:07:38Tak.
00:07:39Tak.
00:07:40Tak.
00:07:41Tak.
00:07:42Tak.
00:07:43Tak.
00:07:44Tak.
00:07:45Tak.
00:07:46Jakaś niskobudżetowa ta Otyliu.
00:07:50Jacy prowadzący taka Otyliu?
00:07:53Otyliu.
00:08:14Zdejadute.
00:08:22Zdejadute.
00:08:52Pozdrawiam rodaków gestem.
00:08:54Na mej twarzy rysuje się radość,
00:08:56bo hello, pierwsza jestem.
00:09:01Jako, że skończyła się zima,
00:09:03powiem jeszcze w biegu,
00:09:05nawet jak innego nie ma,
00:09:07to nie jedzcie żółtego śniegu.
00:09:09Jestem.
00:09:20Jestem, jestem, jestem.
00:09:22Tutaj niektórym z państwa należy się słowo wyjaśnienia.
00:09:25Otóż wiersz ten w oryginale został napisany w języku kanadyjskim,
00:09:30a w tymże języku słowo jestem ma dwa znaczenia.
00:09:33Jestem oraz nie ma mnie.
00:09:36Jak więc może brzmieć interpretacja tego utworu,
00:09:39zostawiam to państwu.
00:09:41Kuriozum.
00:09:43Mimoza.
00:09:45Szplucha.
00:09:46Gerendel.
00:09:48A może jakieś inne głupie słowo?
00:09:52Proponuję nieco zmienić klimat
00:09:54i przenieść się do zupełnie innej krainy.
00:09:57Swoją drogą motyw podróży,
00:09:59tak jak u innych słynnych poetów, stręczycieli,
00:10:03był motywem przewodnim wierszy,
00:10:05nawet całych cykli poetyckich Johanna Kupstala.
00:10:10Tak też jest w przypadku cyklu sonetów z 1212 roku bodajże,
00:10:17pod dosyć irytującym tytułem.
00:10:20Cykl sonetów, w którym motywem przewodnim jest motyw podróży.
00:10:24Z owego cyklu wybrałem dla państwa sonet
00:10:27jeden z piękniejszych, a jeśli nie najpiękniejszy,
00:10:31to na pewno najbardziej intrygujący.
00:10:34Sonet nosi tytuł
00:10:36Bakłabych!
00:10:43Specjalnie dla państwa
00:10:46w wykonaniu Jacka Gmocha.
00:10:48Wielkie brawa.
00:10:55Miał być Kazimierz Dejna.
00:10:58Ucieszałem nawet.
00:11:00Kazimierz Dejna.
00:11:02Gmoch miał być.
00:11:05Dejna. Kazimierz Dejna.
00:11:07Gmoch.
00:11:10To może chociaż Irek Jeleń.
00:11:15To może chociaż...
00:11:21To Cidko chociaż.
00:11:24Dlaczego Cidko?
00:11:25Mam takie znamie jak Cidko.
00:11:27Jakie?
00:11:28Pokazać?
00:11:29Nie, nie, nie, nie.
00:11:32Ha, ha, ha.
00:11:37Jacek Gmoch.
00:11:38Panie Jacku.
00:11:53Johan Kupstal Bakłabych.
00:11:59Bakłabych!
00:12:01Bakłabych!
00:12:03Bakłabych!
00:12:05Jedno nie wiem, czy bakać ja umiem.
00:12:09Kopsnij szluga na warę.
00:12:11Kopsnij fajer na szludę na warze.
00:12:14Jaram, jaram.
00:12:16Pomarańczowe szaleństwo.
00:12:18Kończy mi się białe przypecie, ale...
00:12:21Dobrze będzie.
00:12:23Dobrze będzie.
00:12:25Onomatopeja.
00:12:27Io, io, io, io.
00:12:31Karetka na sygnale.
00:12:33Jedzie po mnie.
00:12:34Wspanial.
00:12:36Wspanial.
00:12:38Jeszcze tylko cień co u wsadzie.
00:12:45Bo mu się porąbało.
00:12:49Jakby państwo tego nie skumali, to ja mogę to rozrysować.
00:12:53Stopnąć taśmę.
00:12:56Tak.
00:13:06Będę leciał, bo mi łupież leci do wargi.
00:13:11A zejdę się jako jesz.
00:13:22Się rozmazałem.
00:13:26Pawele, ty płaczesz niczym człowiek, który płacze.
00:13:31Tak, drogi Maciej, ale przepraszam ciebie i was, drodzy państwo,
00:13:35ale po prostu utożsamiłem się z głównym bohaterem.
00:13:38Jerzem.
00:13:40I mnie tak w sercu zakuło.
00:13:43Oj, nie dziwię ci się, nie dziwię ci się, nie dziwię ci się.
00:13:46To była sztuka przez duże K.
00:13:56Ta.
00:13:59Ka.
00:14:04Ta. Ka.
00:14:07A.
00:14:11Szlachetni państwo, z tym jakże dramatycznym utworem
00:14:15wiąże się równie dramatyczna historia.
00:14:18Otóż ten wiersz został napisany po śmierci Johana Kupsztala.
00:14:22Zapytają państwo, jak to możliwe, a ja odpowiem krótko.
00:14:26Cud.
00:14:28Z powodu braku czasu jednakże na sam koniec
00:14:31chcielibyśmy przedstawić nieco inne oblicze Johana Kupsztala,
00:14:35a mianowicie Johan Kupsztal tekściarz.
00:14:38Czy jak niektórzy mawiają z pokorą, Johan Cygan Kupsztal.
00:14:42Trudno jest przedstawić sylwetkę tak wybitnego twórcy w przeciągu,
00:14:46ponieważ wieje, a co dopiero w przeciągu pięciu minut.
00:14:48Mam jednak ogromną nadzieję, że udało nam zachęcić państwa
00:14:52do samodzielnego zagłębienia się w historię tego ojca literatury plebejskiej,
00:14:56jak mawiają o nim plebejusze.
00:14:59Nam nie pozostało już nic innego, jak...
00:15:07Mi nie pozostało już nic innego,
00:15:10jak tylko pożegnać się z państwem tradycyjnym.
00:15:14Do zobaczenia w Gliwicach.
00:15:19I zostawić sam na sam z balladą,
00:15:23której tekst i słowa napisał Johan Kupsztal,
00:15:27a wykonanie sam autor.
00:15:48Kupsztal
00:16:18Kupsztal
00:16:48Kupsztal
00:16:51Kupsztal
00:17:15Zróżut jól, zróżut jól
00:17:22Jestem fanem Chicago'a
00:17:32Był taki czas, był taki czas
00:17:40Że byłem fanem Phoenixa
00:17:43Phoenixa
00:17:50Zróżut jól, zróżut jól
00:17:58Wyglądam w nim jak niezły
00:18:14Scottie Pippen
00:18:19Scottie Pippen
00:18:44Oszalałem po prostu, oszalałem
00:18:46Człowiek, co to była za poezja?
00:18:48Człowieku, jak u Fredry
00:18:49Pupkin, Pippen
00:18:52Takie brawa dla ciebie
00:18:55Bytomskie dupne brawa
00:18:57Bytomskie dupne
00:19:00Oszalałem
00:19:03W kościel, naprawdę w kościel
00:19:07Człowiek, a obczaj to
00:19:09Obczaj to, oblukaj, obadaj, badaj się to
00:19:12No ja też wcześniej nie skumałem
00:19:15W ogóle nam to jest niepotrzebne
00:19:16My mamy tu takie nagłowne
00:19:18Szanowni Państwo, ten literacki początek
00:19:21Przepraszam na łączyk, ale
00:19:24Szanowni Państwo, ten literacki początek
00:19:26On miał Państwo uzmysłowić
00:19:28Jak kabaretłowczy kropka B dojrzał
00:19:30Jak dorośliśmy
00:19:32Jak doszliśmy do momentu
00:19:33W którym możemy się zająć sztuką wyższą
00:19:35Kulturą wyższą
00:19:36Tą, której nie rozumiemy, prawda
00:19:39Osiem lat studiów do czegoś zobowiązuje
00:19:41Prawda, także
00:19:42Ale to może
00:19:43Ja też przepraszam, bo tutaj opera
00:19:45Bytomska, Słońska
00:19:47Ja tutaj tak troszeczkę się podjarałem
00:19:49I także, pozwolą Państwo, bo ja nie lubię
00:19:51Jak mi tu wieje, dobrze?
00:19:53Nie, to nie są mażury, także
00:19:55Przyjdziesz, kwał, będą jaja
00:19:57I tyle z tego
00:19:59Powiem Wam tylko, ja jestem taki trochę pedantyczny
00:20:01I po prostu
00:20:03Ja muszę mieć wszystko elegancko
00:20:05Jak się dobrze po
00:20:07Na łyczki się dobrze położę
00:20:09To mnie skurcze nie łapią
00:20:16Się zaklinowałem
00:20:18Przepraszam, o coś chcę
00:20:20I to nie jest zepka
00:20:22No co ty robisz?
00:20:23No się poklinowałem, ledwo się zaczęło
00:20:25Siągaj tu, mocniej
00:20:27Dobro, spokojnie
00:20:29Bądź, to nie jest farinelli
00:20:31O, chodź się pędził
00:20:33No tutaj tak zaczynam
00:20:35Ale zoba, jaka cieplutka
00:20:47Macham Ci tylko
00:20:49Nie, przepraszam
00:20:51Tutaj taki termoworek sobie zainstalowałem
00:20:53Także już myślę elegancko
00:20:55Tutaj mam bandaż, bo taki
00:20:57Mam pół pasiec jej po prostu
00:20:59Także no, drodzy Państwo
00:21:01Jeszcze, też Państwo pozwolą
00:21:03Tylko jeszcze bambuski, bo
00:21:05Tu jest w bytomiu węgiel
00:21:07Tak
00:21:09To czy nie, przepraszam, czarne stopy
00:21:11Ale to
00:21:13Bo młodzieni mają białe, a my mamy na odwrót
00:21:15Wiecie, ale to pozwolą Państwo
00:21:17Bambuski tylko
00:21:19Który jest lewy, który prawy
00:21:21Ja teraz nigdy nie
00:21:23Ty patrz dziura
00:21:25Ale jaka, zobacz jaka
00:21:27A nie, to przepraszam
00:21:29Wiosnę na motor robiłem
00:21:31Nie, żeby dobrze manetki łapać
00:21:33Albo nie
00:21:35Wiem, to mi się musiało przydadzić
00:21:37Jak byliśmy, jak graliśmy ostatnio w Sopocie
00:21:39I poszedłem na molo
00:21:41Musiało mi molo zeżreć
00:21:43No zobacz, w życiu na molo nie pójdę
00:21:45Nie, dobra
00:21:47To będzie prawy, to lewy
00:21:49Także, Szanowni Państwo, już tutaj
00:21:51Troszeczkę, o, jestem gotowy
00:21:53Także, tu paluch na wierzchu, no bo to wypada
00:21:55Prawda
00:21:57Wspominałem osiem lat studiów
00:21:59Taka niekończąca się opowieść
00:22:01Prawda
00:22:03No ja tam na uczelni to się czuję jak Christopher Lambert w Nieśmiertelnym
00:22:05Kto mi to zrobi
00:22:07Nikt mi nic nie zrobi
00:22:09Ale to rzeczywiste
00:22:11Never mind
00:22:13Really matters
00:22:15Nie wiem, co za kakao, że po angielsku
00:22:17Nie, ja jestem poliglota
00:22:19Ja uwielbiam języki obce
00:22:21Ale to, to po prostu
00:22:23Nie, ja naprawdę chłonę języki obce
00:22:25A francuski
00:22:27Co to jest za język
00:22:29A co ja go chłonę
00:22:31To jest, że naprawdę
00:22:33Francuski to jest taki język miłości, no nie
00:22:35Ja sobie nawet wyobrażam
00:22:37Francja, Paris, wieża Eiffla
00:22:39Ja pod tą wieżą Eiffla
00:22:41Czekam na mojej wymazonej rance
00:22:43Na moją wymazoną kobietę
00:22:45I ona idzie w oddali w takim czerwonym płaszcu
00:22:47I ma takie długie, długie, długie nogi
00:22:49Że do ziemi je ma
00:22:51Normalnie na nich idzie jak człowiek
00:22:53Ja sobie troszkę
00:22:55Zwracam dużą uwagę na nogi, no bo to po prostu
00:22:57Jakie szyny taka stacja
00:22:59To nie ma sensu
00:23:01I ona idzie
00:23:09Nie no, każdy widział swój dworzec
00:23:13I ona idzie, wiecie
00:23:15I ona już podchodzi, a ja wtedy do niej
00:23:17Szmela! Szmela! Fasta, fasta!
00:23:27Uwielbiam, to jest taki mięciutki język
00:23:29Po prostu francuski
00:23:31Ale to nie będę Państwu mieszał, a nie Państwo się śmieją
00:23:33A ja się bujam z dziewczynami
00:23:35Ja się bujam z dziewczynami, a gdziekolwiek nie przyjdę
00:23:37To to jest po prostu chwila, moment
00:23:39Tylko, cześć, cześć dziewczyny, co tam, jak tam
00:23:41A one, bujaj się
00:23:43No to się bujam, no nie
00:23:45Ale to może nie będę o swojej takiej
00:23:47Drodzy Państwo, my jadąc do Państwa
00:23:49Zastanawialiśmy się, co Państwu pokazać
00:23:51I co nagrać na tym DVD
00:23:53I myśleliśmy, żeby nagrać prapremierę naszego najnowszego programu
00:23:55No nie, ale jak tak sobie pomyślałem
00:23:57No to z prapremierą jest jak z prababcią
00:23:59No nie, no bo każdy miał
00:24:01A nie każdy widział, prawda
00:24:03No i Państwo też nie zobaczą
00:24:05Także, ale nie
00:24:07Drodzy Państwo, my chcieliśmy Państwu dzisiaj pokazać
00:24:09Gdzie są różne rodzaje humoru
00:24:11Różne rodzaje kabaretów
00:24:13Jak to rozróżniać
00:24:15Ja powiem Państwu, to jest bardzo proste
00:24:17To jest tak proste, jak w tym, że wiecie, jak rozróżnić kurę od koguta
00:24:19To wiecie, jak, no nie, że to jak się weźmie ziarno
00:24:21Się ponarosopowywuje się, ponarosopowywuje się
00:24:23To jak ci idzie kogut
00:24:25To od razu będzie dziobał
00:24:27Od razu będzie dziobał
00:24:29A jak ci idzie kura, to będzie dziobała
00:24:31Nie, ja też myślałem, że łatwiej
00:24:33Że po jajach, no nie
00:24:35Znaczy, że kura znosi, kogut nosi
00:24:37No nie, ale to
00:24:39Znaczy, nie, nieważne
00:24:41Drodzy Państwo, tak samo można w kabarecie wyjść
00:24:43I opowiadać dowcipy, kawały, na przykład, nie wiem
00:24:45Kolorować się troszeczkę
00:24:47Ja na przykład, mój kolega mi mówił taki dowcip
00:24:49No nie, ja go sobie trochę podraszowałem, no nie
00:24:51Że to jest taki dowcip, że wiecie, że przychodzi
00:24:53Baba, nie, to nie ten
00:24:55Że wiecie, przychodzi żona do męża
00:24:57Wieczorem, w slafroku
00:24:59Wykąpana, tak, że to jest chyba sobota
00:25:01No nie, wiecie o co chodzi
00:25:03I tak widać, że ma chyba smaki
00:25:05Na prześlenie, coś się będzie działo
00:25:07A do tego męża, wiecie
00:25:09Dziubuś, dziubuś, dziubuś
00:25:11No powiedzcie swojemu kochanie słodziutkiego
00:25:13No nie, a ten mąż miał
00:25:15Jakieś takie mniejsze smaki, no nie
00:25:17Mówi do niej, daj spokój
00:25:19Znamy się
00:25:21Nic ci nie zrobiłem
00:25:23Poza tym on był zajęty, nie, coś tam
00:25:25Czytał, nie wiem, pilota czytał
00:25:27Chyba trójki szukał, no nie
00:25:29Ale ona mówi do niego, hola hola basta
00:25:31A nie po to się kąpałam
00:25:33No nie, i do niego
00:25:35Tak, to ja ci pokażę moje tajemne sztuczki
00:25:37I tak do niego podchodzi
00:25:39Niby przez przypadek
00:25:41Ramiączko z slafroka spada
00:25:43Cyk, trzecie oko mruga
00:25:45Wiecie o co chodzi
00:25:47Mówi, mało ci? No to mu z galarety
00:25:49I mu czącha galaretą
00:25:51No nie, obraca się
00:25:53To się czącha dalej
00:25:55Wiecie, uruchomiła takie
00:25:57Perpetuum mobile
00:25:59Nie da zatrzymać
00:26:01Ale do niego twardo, wiecie
00:26:03Mówi, no powiedz coś swojemu kochanie
00:26:05Słodziutkiego
00:26:07A ten muś tak nie wytrzymał, mówi miód i spierdalaj
00:26:09Ale tak nie wypada
00:26:11Tak nie wypada
00:26:13Zerk powinien być wysublimowany
00:26:15Tak nie wypada
00:26:21A takie rzeczy was jarają
00:26:25Chłopaki, gramy wulgary
00:26:27Tu literatura nie przejdzie, człowieku
00:26:29Przeszedziliśmy z tym Johanem
00:26:31A po co
00:26:33Nie, nie no drodzy państwo
00:26:35Państwo też sobie mogą pomyśleć, że ja tu wychodzę
00:26:37Takie brzydkie słowa mówię
00:26:39Ale to nie oszukujmy się
00:26:41No nie każdy z nas mówi jak przysłowiowy profesor Miodzian
00:26:43Zawsze jakieś żądło się zdarzy
00:26:45No nie, także
00:26:47Także drodzy państwo
00:26:49To jest tak jak
00:26:51Może żeby jednak tutaj się najmniej takich rzeczy działo
00:26:53Jak najmniej, no nie
00:26:55Takich rzeczy działo
00:26:57To zanim to wszystko nastąpi
00:26:59Takiej zasady, którą kiedyś usłyszałem
00:27:01Że na scenie czwarta ściana nie istnieje
00:27:03No nie, że tu jest ściana, tu jest ściana, tam jest ściana
00:27:05A między nami nie ma ściany, no nie
00:27:07Jesteśmy po prostu razem
00:27:09Cały fenomen spotkania polega na tym na żywo
00:27:11Że tworzymy to razem
00:27:13Nie ma nas bez was, was bez nas, no nie
00:27:15Wiecie o co chodzi
00:27:17No to ja bym chciał zobaczyć, czy jest z państwem jakaś taka interakcja
00:27:19Czy da się państwo jakoś tak uruchomić, dobrze
00:27:21Także uwaga, sprawdzam was
00:27:23Szanowni państwo, cie bary
00:27:25No jest szał
00:27:29By to mnie szał, naprawdę
00:27:31Odlecieliście
00:27:33To nie ma co gadać nawet, ale
00:27:35Szanowni państwo, cie bary
00:27:37Ewy bary, no
00:27:39Przecież sam se nie będę robił
00:27:41Ewy bary, no nie
00:27:43Dobra, jeszcze raz, i kto nie robi ten dupa
00:27:45Uwaga
00:27:47Także uwaga, sprawdzam was
00:27:49Szanowni państwo, cie bary
00:27:51Cie bary
00:27:53Ewy bary
00:27:55Bary łajta, no
00:27:57Ale spoko, da się, także spoko
00:27:59Myślę, możemy spokojnie zaczynać
00:28:01Drodzy państwo, może żeby rzeczywiście tutaj jak najmniej takich przeklęć się działo
00:28:03I takich dziwnych rzeczy
00:28:05To pozwolą państwu, że zanim zaczniemy
00:28:07Nastroimy sobie żart
00:28:09I po prostu najśmieszniejszy człowiek świata
00:28:11Pan tratatata
00:28:13Następny, proszę
00:28:19Dobry wieczór
00:28:21O, blaska od ptaszka
00:28:23To się pan nie spodziewał
00:28:25No właśnie
00:28:27Jestem mile zaskoczony
00:28:29Fantastycznie się spada
00:28:31Drodzy państwo
00:28:33Mnie się od razu żarty trzymają, że tak powiem
00:28:35Czyli dobrze to wiem
00:28:37Najśmieszniejszy człowiek świata
00:28:39Pan tratatata
00:28:41Że tak sobie pozwolę po hiszpańsku
00:28:43Exactly
00:28:45To dobrze, ja do pana, można?
00:28:47No to bardzo proszę, pan się rozsiada
00:28:49Więc
00:28:51Czekają, żart z krzesłem
00:28:53Proszę pana, klasyka do wcipu
00:28:55Proszę pana, żart z krzesłem pierwszy raz został zrobiony
00:28:57W jedenastym wieku
00:28:59Zrobiła go księżniczka Fiuciona
00:29:01Swojemu kuzynowi Damianowi
00:29:03Proszę pana, potem to się przyjęło na salony
00:29:05A obecnie to jest hit w klasach jeden czy szkół podstawowych
00:29:09Czyli dobrze trafiłeś
00:29:11Proszę pana, sprowadza mnie taka sprawa
00:29:13Mianowicie jak opowiadam żart w towarzystwie
00:29:15To ludzie się nie śmieją
00:29:17No to jest to problem
00:29:19Nie, nie, właśnie mnie osobiście bardzo bawią te żarty
00:29:21Ja się bawię doskonale
00:29:23No to może pan sobie sam je opowiada
00:29:27Jak sam?
00:29:29No po co angazować w to niewinnych ludzi
00:29:31Ale przecież żart z założenia
00:29:33Powinien być opowiadany w towarzystwie
00:29:35No tak, ale śmieszny, tak?
00:29:37Dlatego przychodzę do pana
00:29:39No dobrze, no to spróbujmy inaczej
00:29:41Może pan po prostu zaprezentuje jakiś pierwszy
00:29:43Lepszy dowcip pana
00:29:45Zobaczę co się da z tym zrobić, dobrze?
00:29:47Czyli mam opowiedzieć żart, tak?
00:29:49No bardzo proszę, bardzo proszę
00:29:51A może być taki mój ulubiony?
00:29:53Niech będzie petarda
00:29:55Dobra, dobra, mam taki
00:29:57Uwaga, złapcie się krzeseł
00:29:59Żeby się nie pospadali
00:30:01Uwaga, mówię
00:30:03Szła baba po lodzie
00:30:05Z babą moje ulubione
00:30:07Szła, szła, szła i pękł
00:30:11Dawaj, dawaj, pan jedzie
00:30:15Jaki to będzie mocne
00:30:17Już się czuję, już się czuję
00:30:19Ale to skończ już
00:30:21No dawaj, co?
00:30:23No koniec no
00:30:25Co koniec?
00:30:27No koniec żartu
00:30:29A czy pan go zna do połowy?
00:30:31Jak do połowy? Do połowy jest jako na szła
00:30:33A gdzie puenta śmieszniej w ogóle?
00:30:35Że ten lód pęknie
00:30:37No to ma pan problem
00:30:39Proszę pana, ja sobie tu paznokcie w krzesła wbijam
00:30:41A pan mi takie rzeczy robi?
00:30:43Chodzi mi pan, no to trzeba coś z tym zrobić, no
00:30:45Dobra, chodź pan
00:30:47Będziemy tuningować
00:30:49Co chce mi pan zrobić?
00:30:51Dowcip będziemy tuningować, chodź pan
00:30:53Dawaj, chodź pan bliżej
00:30:55Jak bliżej, no co pan?
00:30:57Z uchem chodź pan przecież
00:30:59Proszę pana, spróbujemy
00:31:01A kto tu mieszka?
00:31:03Kubuś Puchatek?
00:31:05Jak to Kubuś Puchatek?
00:31:07No, no, no
00:31:09To nawet nie jest małe co nieco
00:31:11Pan tu ma całą pasiekę
00:31:15Taki żart
00:31:17Nie
00:31:19Proszę pana, mi się to ze swetrem zlewa
00:31:21No co pan
00:31:23Dobra, chodź pan na trąbkę
00:31:25Tam ma pan pasiekę, ja tam nawet królową widzę
00:31:27I co robi?
00:31:29Macha
00:31:31Do kogo?
00:31:33Do wszystkich, dobra, ul się pali, ul się pali
00:31:35Dobra, chodź pan bliżej
00:31:37Na trąbkę panu to powiem
00:31:39Chodź pan, chodź pan
00:31:43Na wszelki wypadek na trąbkę, dobrze?
00:31:45Uwaga, spróbuje pan tak, dobrze?
00:31:47Dobra, dobra, słucham, no
00:31:59Dobra, uwaga, uwaga
00:32:01Mówię żart, złapcie się krzeseł
00:32:03Krzeseł
00:32:05Dobra, zaczynam
00:32:07Szła baba po lodzie
00:32:09Szła, szła, szła
00:32:11I weszła do pierwszej ligi
00:32:13Panu się nie da pomóc
00:32:17Panu jest nie do uratowania
00:32:19Ale jak to, no co pan
00:32:21Nie, nie, naprawdę, dziękuję, nie wiem
00:32:23Niech się pan spróbuje w domu, poćwicy, nie wiem
00:32:25Przychodzi pół baby do lekarza, a lekarz mówi, no ba
00:32:27Do widzenia
00:32:29Do widzenia
00:32:31Uuu
00:32:33Co to było
00:32:35Po prostu, to jest po prostu niemożliwe
00:32:37Także to jest
00:32:39Dzień dobry
00:32:41Nie, nie, tutaj proszę pana, tutaj, z tej strony, halo, tutaj
00:32:43Taki żart
00:32:45No w końcu ktoś, kto się na żartach zna
00:32:47Proszę pana, bo ja właśnie
00:32:49Nie wiem, czy ja dobrze trafiłem
00:32:51Najśmieszniejszy człowiek świata
00:32:53Pan tratata, tak?
00:32:55Nie
00:32:57Aha
00:32:59To przepraszam, to mi się pomyliło
00:33:01Nie, nie, żartowałem
00:33:03To ja, to ja
00:33:05Pan, tak? Tak, tak
00:33:07Ta, jasne
00:33:17Dzień dobry
00:33:19O Boże
00:33:21Nie, Bartosz
00:33:23Nie, nie, nie udźwignę tego
00:33:25Zamknięte
00:33:29Przecież pisało normalnie open
00:33:31Nie, closet pisało
00:33:33Closet pisało
00:33:35Tylko, że tam była kolejka
00:33:37I to nie ten pokój
00:33:39Było zamknięte, było
00:33:41Ta kolejka
00:33:43Zajęte
00:33:45No ale przecież, pan ma założone gacie
00:33:47No koledze trzymam
00:33:51Co pan trzyma
00:33:53Ja chcę, proszę pana
00:33:55No ale to jest wolne
00:33:57Nie, nie, nie, przepraszam najmłodszy
00:33:59Jakby pan mógł do mnie przyjść tak jutro, pojutrze, za trzy tygodnie
00:34:01To by było super
00:34:03Proszę pana, wtedy to ja muszę być w Honolulu
00:34:05Ojeju, jeju
00:34:07No to jak strasznie chciałbym panom pomyć
00:34:09Ale mam po prostu największy problem
00:34:11Bo zgubiłem coś
00:34:13Co pan zgubił?
00:34:17Taką kulkę
00:34:19Jaką kulkę?
00:34:23Okrągłą
00:34:25Okrągłą, no ja się pytam
00:34:27Mała, duża, kolorowa, czarno-biała
00:34:29No to dobra, coś tu poszukamy, znajdziemy
00:34:31Nie, nie, nie, to niech pan nie szuka
00:34:33To ja sobie ukulam nową, to nie
00:34:35To nie ma problemu
00:34:39Tak, najśmieszniejszy czołówek świata
00:34:41Kałasznikow
00:34:43Widzę, że się pana niepożbędnę, dobra
00:34:45No, nie ma, nie ma, nie po to
00:34:47Jestem gruby szmal
00:34:49Siadaj pan
00:34:51Hello
00:34:53Przychodzę do pana, gdyż, albowiem mam problem
00:34:57Zawsze jak opowiadam żart
00:34:59Tak jest
00:35:01W gronie moich kolegów
00:35:03Nie, nie, przepraszam
00:35:05Przypomniało mi się z komunii
00:35:07Zawsze jak opowiadam żart
00:35:09W gronie moich kolegów, naukowców
00:35:13I pan ma kolegów
00:35:17Naukowców?
00:35:19A czy wy tam badacie równolesne?
00:35:21Czy pan nośkami trufli szukacie?
00:35:25Proszę pana, szukamy, żeby pan wiedział
00:35:27Musimy szukać trufli, tylko nam świnia zdechła
00:35:29I sami musimy ryć
00:35:31Wie pan, jak ciężko znaleźć trufle, jak trochę popada?
00:35:33I się tu się zapyka
00:35:35I nic nie można wyczuć
00:35:37To rzeczywiście ciężko
00:35:39No dobra, no to co?
00:35:41Jak pan z tymi pseudoprzyjaciółmi wyimaginowanymi, tak?
00:35:43To co?
00:35:45Ja mówię, że opowiadam żart
00:35:47Tak jest
00:35:49Nikt się nie śmieje
00:35:51A chciałbym, żeby było kompletnie vice versa na odwrót
00:35:53Basta
00:35:55A próbował pan tyłem?
00:35:57Co, vice versa?
00:35:59Tak, vice versa, tyłem
00:36:01Że co?
00:36:03O, zabawa, zabawa
00:36:05Tak sobie
00:36:07A tu śmiesznie, super, fajnie
00:36:09Co?
00:36:11No bo widzi pan, opowiada pan żart
00:36:13I ma być śmiesznie
00:36:15A tu się na pana patrzy i żal
00:36:17Czego żal?
00:36:19No niewolności śmierć cudzego nieszczęścia
00:36:21No ale ja jestem szczęśliwy
00:36:23No proszę pana, ja nawet jak teraz na pana patrzę
00:36:25to bym wyjął telefon i wysłał SMS'a o treści pomagam
00:36:29To stąd ja mam cały czas zapchaną skrzynkę
00:36:33Ludzie są życzliwi, proszę pana
00:36:35No ale proszę pana
00:36:37Nie twarz zdobi człowieka, lecz człowiek twarz
00:36:39Tak jest
00:36:41Choinkę przyozdobić
00:36:43Ma pan tu niezłą bombkę
00:36:45Dobra, dobra, dobra
00:36:47Bo odbigliśmy od tematu, przechodząc do merytum
00:36:49Proszę pana, albo pan przychodzi do mnie, albo do merytum
00:36:51Ja tutaj nie mam czasu za specjalnie
00:36:53Dobra, prościej
00:36:55Opowiadam żart
00:36:57Nikt się nie śmieje
00:36:59Chciałbym, żeby zaczęli się śmiać
00:37:01Dobra, trudno
00:37:03Niech pan spróbuje opowiedzieć jakiś żart
00:37:05I zobaczymy, co się da z tym zrobić
00:37:07Mam opowiedzieć żart?
00:37:09Dobra
00:37:11Tak, na wszelki wypadek, żebym mógł być obiektywny
00:37:13No ale to
00:37:15Pan mnie będzie słyszał?
00:37:17Tak, ja czytam z ruchu cebulek
00:37:21To co ja teraz powiedziałem?
00:37:23Co pan teraz powiedział?
00:37:25Co powiedziałem?
00:37:27No właśnie ja się pytam
00:37:29To działa!
00:37:31Dobra, okej
00:37:33Dobra, dobra, mówię żart
00:37:35Śmieszny?
00:37:37No już tu był taki jeden
00:37:39I co?
00:37:41No słabo
00:37:43A, to bym się nie spodziewał
00:37:45Cały?
00:37:47No już tu był też taki jeden, co do połowy opowiadał
00:37:49Co?
00:37:51Nic nie zażarło
00:37:53Dobra, dobra, no to z tych śmiesznych, całych
00:37:55O, może to
00:37:57Zapierdala, kurwa
00:37:59Proszę pana
00:38:01No to pan to ja tu specjalnie tworzę żarty, żeby takich rzeczy nie było
00:38:03Ale no to przecież
00:38:05A pan co?
00:38:09No dokładnie
00:38:11Bo mi się wydaje, że ktoś mi kit wcisnął
00:38:13Proszę pana, proszę mi stąd wyjść
00:38:15Nie wiem, niech se pan
00:38:17Niech se pan
00:38:19Nie wiem
00:38:21Niech se pan kucnie, albo co
00:38:25Przepraszam, najmocniej
00:38:27Ja tu chciałem kulturalnie zacząć
00:38:29Tu mi same hybrydy przychodzą
00:38:31Najmocniej, przepraszam
00:38:33To już chyba nie ma sensu
00:38:35Zresztą, przepraszam bardzo, ale
00:38:37Właśnie z last minute
00:38:39I'm a minute
00:38:41Także przepraszam najmocniej
00:38:49Witam państwa bardzo serdecznie
00:38:51Jestem cały rozpromieniony
00:38:53Ponieważ widzę ile tutaj państwa przyszło
00:38:55Na moje oko jest dużo więcej niż
00:38:57Piętnaście osób
00:38:59To dobry moment, żeby zacząć
00:39:01Nasz show
00:39:03Bo oto, albowiem już za chwilę
00:39:05Jako jedyni w sześciu
00:39:07W przeciągu niespełna ośmiu minut
00:39:09Pokażemy państwu siedem cudów świata
00:39:11Z czego trzy są prawdziwe
00:39:13Trzy kompletnie zmyślone
00:39:15A jeden, co to wszyscy myślą, że jest cud, a nie jest
00:39:17Państwu i mi towarzyszyć
00:39:19W tej fantastycznej wyprawie
00:39:21Będzie włoska grupa pantomimiczna
00:39:23Gigi la troto la
00:39:27Która w przerwach
00:39:29Pomiędzy pokazywaniem cudów świata
00:39:31Będzie prezentowała tańce
00:39:33Znane dobrze wszystkim z komersów
00:39:35A zatem lecimy
00:39:37Pierwszy taniec, pierwsze koty za płoty
00:39:41Pierwszym tańcem w naszej kulturze
00:39:43Najczęściej jest polonez
00:39:45Tutaj mamy dwa typy poloneza
00:39:47Polonez
00:39:49Typu teletubisie
00:39:51Po drugiej stronie jest
00:39:53Polonez glonojat
00:39:55Jak widać Lisba tancerzy jest nieparzysta
00:39:59Również takim tańcem pierwszym może być walc
00:40:01I tutaj od razu ciekawostka
00:40:03Jak najprościej
00:40:05Rozróżnić walc angielski
00:40:07Od walca wiedeńskiego
00:40:09Bardzo prosto
00:40:11Walc angielski ma kierownicę po prawej stronie
00:40:13Zatem lecimy
00:40:15Przechodzimy do głównego punktu
00:40:17Naszej wyprawy
00:40:19Znajdujemy się w tym momencie w starożytnym Egipcie
00:40:21Gdzie podziwiamy piramidy
00:40:23Piramida Cheopsa
00:40:33A dziękuję, uwielbiam
00:40:35Piramida Cheopsa
00:40:37Oraz stojące obok niej piramidy Hefrena
00:40:39Dobry wieczór
00:40:41I Mykerinosa
00:40:43How do you do?
00:40:45One dollar my friend, special price for you
00:40:49Najbardziej znany zespół gadających piramid
00:40:51Na świecie
00:40:53Kilka ciekawostek związanych owym zespołem
00:40:55Otóż zupełnie niedawno
00:40:57Na jednym ze zbucz
00:40:59Zbuczy oczywiście
00:41:01Odkryto charakterystyczny dla Egiptu
00:41:03Motyw słońca
00:41:07Epokowe zjawisko
00:41:13Niczym cud
00:41:15Może świadczyć o tym fakt
00:41:17Że jeszcze dwa lata temu tego słońca tutaj nie było
00:41:19Wykonane dosyć specyficzną techniką
00:41:21Otóż zostało wyryte
00:41:23Przez samego architekta
00:41:25W tej tempej zakutej skale
00:41:27Do której nic nie dociera
00:41:29Długo zastanawiano się
00:41:31Dlaczego akurat taką techniką
00:41:33Po latach okazało się
00:41:35Że po prostu architekt był debilem
00:41:37Ten debil ów jednak pozostawił po sobie
00:41:39Jeszcze jedną pamiątkę
00:41:41Ponieważ do słońca prowadzi
00:41:43Coraz głębiej wrzynająca się w ląd Delta Nilu
00:41:45Aż strach pomyśleć
00:41:47Co będzie za dwa lata
00:41:49Obok zespołu Piramid
00:41:51Postawiono tajemniczy i monumentalny
00:41:53Posąg Sphinxa
00:41:55Proszę zwrócić uwagę na jego zagadkowy wyraz twarzy
00:41:57Z całą bytą
00:41:59Opa
00:42:03Przechodzimy do
00:42:05Kolejnego punktu naszej wyprawy
00:42:07Kolejny taniec
00:42:09Mamy Salsa
00:42:11Zaprzyjaźniona grupa
00:42:13Młodzieży z Holandii
00:42:15Prezentuje wybrane sceny z filmu
00:42:17Wirujący seks
00:42:23Cóż za talent
00:42:25Bardzo efektowna scena
00:42:33Jest wiatrak
00:42:35Prawdopodobnie teraz będzie upside down
00:42:43Oczywiście ze wskazaniem na down
00:42:47A tutaj już bardzo widowiskowy
00:42:49Staroceltycki taniec
00:42:51Gdzie jest Judas
00:42:53Warto zwrócić uwagę
00:42:55Na samotnie stojące w koncie emo
00:42:59Jak mówią Amerykanie
00:43:01How fucking sweet
00:43:03Przenośmy się zatem do
00:43:05Kolejnej lokalizacji
00:43:07W tym momencie jesteśmy w starożytnym Babylonie
00:43:09Gdzie oglądamy wiszące ogrody Semiramidy
00:43:13Ha ha ha
00:43:23Wiszące ogrody Semiramidy
00:43:25Wybudowane w II wieku
00:43:27Przed naszą erą
00:43:29Na polecenie króla Pierdykleksa II
00:43:31Dla swojej córki Amitis
00:43:33Amitis jak widać
00:43:35Nie była zbyt inteligentną osobą
00:43:37Natomiast muszą Państwo wiedzieć
00:43:39Że była wyznacznikiem kanonu piękna
00:43:41W swoich czasach
00:43:43Pfff, cóż, kanony piękna się zmieniały
00:43:45Nie pozostaje tylko
00:43:47Dziękować, że wynaleziono dżiletan
00:43:51Warto zwrócić uwagę na ozdobne ornamenty kwiatowe
00:43:53Na moje oko są to
00:43:55Sterczyki
00:43:57Które jak każdemu facetowi
00:43:59Przysłaniają większej rzeczywistości
00:44:03Obok wiszących ogrodów Semiramidy
00:44:05Postawiono tajemniczy i monumentalny
00:44:07Posąg Sphinxa
00:44:09Warto zwrócić uwagę na jego zagadkowy wyraz twarzy
00:44:13Taki
00:44:15Ni to grymas, ni to uśmiech
00:44:19Tutaj mamy oczywiście postać Sphinxa
00:44:21Współczesną z charakterystycznym oderwanym nosem
00:44:23Opa!
00:44:29Nasza wyprawa nie zwalnia tempa
00:44:31Jest coraz szybciej, coraz lepiej
00:44:33Coraz zabawniej
00:44:35Mamy tutaj bardzo
00:44:37Efektowny staropolski taniec
00:44:39Śpioch
00:44:41Są
00:44:43Pływy
00:44:47Kultury amerykańskiej
00:44:49Tak zwany breakdance
00:44:51Czyli po polsku po nabialem
00:44:55A my przejdźmy do kolejnego punktu
00:44:57Oto przed Państwem wielka niesamowita
00:44:59Jedyna w swoim rodzaju kolekcja słynnych murów
00:45:01Na początek mur chiński
00:45:03Mur lubelski
00:45:05Jak wiadomo od dziewięćdziesiątego roku rozebrany
00:45:07Oraz na koniec mur piłkarski
00:45:11Jest kilka technik ustawiania muru piłkarskiego
00:45:15Wszystkie je tutaj oglądamy
00:45:17Jest mur piłkarski typu Phantom
00:45:19Jest mur piłkarski typu
00:45:21Wystraszony Quasimodo
00:45:23Oto
00:45:33Wydaje mi się, że przebiegło stado ślimaków
00:45:37Oraz jest mur piłkarski, w którym panuje zasada
00:45:39Kto wyżej
00:45:43Podobno najlepsi obrońcy podczas ustawiania muru
00:45:45Potrafią sobie założyć na głowę gacie
00:45:47Opa
00:45:49I oto
00:45:51Kolejny
00:45:53Ostatni już taniec
00:45:55Bo
00:45:57Ostatni cud świata
00:45:59Mamy
00:46:07Księżycowy taniec
00:46:09Jest też
00:46:11Kilka najciekawszych scen z filmu
00:46:13Szczęki
00:46:15Mamy zabawne tango
00:46:17A my z tym czasem skupmy się
00:46:19Na kolejnym punkcie właściwym
00:46:21Ostatnim już naszej wyprawy
00:46:23Znajdujemy się w tym momencie
00:46:25Na przepięknej, zielonej, greckiej, malowniczej wyspie Faros
00:46:27Nie mylić ze słowem Faros
00:46:29Bo Faros to po śląsku
00:46:31Znaczy zupełnie coś innego
00:46:33A kto nie czai ten gorol
00:46:37Widzę państwo nie gorol
00:46:41Gdzie oglądamy latarnię morską Faros
00:46:43Latarnia morska Faros
00:46:45Wysoce technologicznie zaawansowana konstrukcja
00:46:47Była najwyższym obiektem starożytnego świata
00:46:49Kilka ciekawostek
00:46:51Z nią związanych
00:46:53Otóż latarnia
00:46:55Dostosowywała swój poziom
00:46:57Do poziomu wód
00:46:59Jeżeli na ten przykład poziom wód
00:47:01Był niski
00:47:03Ona jeszcze o tym nie wie
00:47:05Latarnia również obniża swój poziom
00:47:07Co mam nadzieję
00:47:09Teraz zobaczymy
00:47:11Nie
00:47:15Czy wszyscy widzieli?
00:47:17Nie
00:47:23Jak widać
00:47:31Jak widać
00:47:33Poziom wód bardzo się podniósł
00:47:35Jest wzburzony
00:47:37Cały się pieni
00:47:39Nie wiem zobaczymy to czy nie
00:47:41Jeszcze raz jak jest po grecku
00:47:43Kapadokulos
00:47:45Byte
00:47:49Nie wiem jak państwo
00:47:51Ja na to mógłbym patrzeć bez końca
00:47:55Ciekawostek ciąg dalszy
00:47:57Otóż powyżej zabawnej
00:47:59Płaskorzeźby minotaura
00:48:03Który przy odpowiednim powiewie
00:48:05Wydaje charakterystyczne dźwięki
00:48:09Odkryto
00:48:11Odkryto
00:48:13Bardzo ciekawą
00:48:15Inkrustację wykonaną starożytnym
00:48:17Pismem obrazkowym
00:48:19Która po rozszyfrowaniu
00:48:21Świadczyła o niebanalnej wiedzy
00:48:23Astrologicznej greków
00:48:25Bo po przetłumaczeniu
00:48:27Brzmi ona mniej więcej dokładnie tak
00:48:29Na świętego hieronima
00:48:31Jak jest deszcz albo go nima
00:48:33To w połowie listopada
00:48:35Albo pada albo nie pada
00:48:39Prawne oko
00:48:41Podróżnika
00:48:43Od razu spostrzegło
00:48:45Iż latarnia morska
00:48:47Wykorzystuje energię słoneczną
00:48:49Obok latarni morskiej
00:48:51Faros postawiono
00:48:53Biedronkę
00:48:55Bo Grecy też chcą kupować cukier
00:48:57Za 2,39
00:49:03To już koniec naszej
00:49:05Fantastycznej i obfitującej
00:49:07W mnóstwo przygód wyprawy
00:49:09Jeszcze tylko dzięki uprzejmości
00:49:11Opery śląskiej oraz tego
00:49:13Najnowocześniejszego sprzętu
00:49:15Którym tutaj dysponujemy
00:49:17Na 3-4 jako jedyni w Polsce
00:49:19Potrafimy ze sceny w sześciu po prostu zniknąć
00:49:213-4
00:49:25No niestety nie udało nam się
00:49:27Ale jaka opera takie zniknięcie
00:49:37Paweł!
00:49:39Paweł!
00:49:41Co?
00:49:43Chodź szybko tutaj zobacz co jest
00:49:45Znalazłem za kulisem
00:49:47No chodź szybciutko
00:49:49Popatrz
00:49:51Nie widzisz co to jest?
00:49:53Eee
00:49:55No to przyjrzyj się dokładniej
00:50:01No meczku dalej nie rozpoznaje no
00:50:03Ojej Pawele
00:50:05Gapciu
00:50:07Jest to
00:50:09Mowa
00:50:15Mowa?
00:50:17No taka z buzi
00:50:19No nie taka z dupy
00:50:21No pewnie już jest z buzi
00:50:23A coś ty myślał
00:50:25No rzeczywiście teraz to już rozpoznaje
00:50:27Mariusz chodź zobacz co Maciek znalazł
00:50:29Chodź chodź
00:50:31Patrz patrz patrz
00:50:33No gdzie?
00:50:35No tu
00:50:37No nie wiesz co to jest?
00:50:39No gdzie?
00:50:41Kużajka
00:50:43Obo kużajki
00:50:45To nie DNA?
00:50:47O nie to
00:50:49Mariusz jest to
00:50:51Mowa
00:50:55Jasne mowa taka z buzi
00:50:57No nie taka z dupy
00:50:59To nie z buzi a niby że skądże
00:51:01Nie wiem śmierdzi jak była cię na imię
00:51:05Ona pachnie cebulą
00:51:07Cebulą to też łzy wyciska ale to nie jest cebula człowieku
00:51:11Bo ta mowa
00:51:13Ona się chyba całowała
00:51:15No no
00:51:17Ale wiesz co z jakimś producentem cebuli chyba no
00:51:19No rzeczywiście
00:51:21Ale widzicie
00:51:23To jest taka ładna mowa
00:51:25No no taka bez przeklinania
00:51:27A strasznie mało jest teraz takiej mowy
00:51:29Bardzo mało jest takiej mowy
00:51:31U mnie nie ma w ogóle takiej mowy
00:51:33No jasne no to gdzie ty mieszkasz?
00:51:35Ja?
00:51:37No tam gdzie łosie
00:51:39Na łosiedlu
00:51:41Na łosiedlu?
00:51:43No tam gdzie łosie
00:51:45Co może że niby w takich blokach?
00:51:47Chyba ty w blokach człowieku
00:51:49Ja mieszkam w czteropiętrowym drapacu chmur
00:51:51Wow
00:51:53Ale co w windzie?
00:51:55Nie w sypie Maciek
00:51:57Pociąj mi windę jak ja mieszkam na partezie Maciek
00:51:59Weź to się pukni w głowę
00:52:01Maciek, Maciek a jak taką mowę można znaleźć
00:52:03To znaczy że można ją zgubić
00:52:05Znaczy że można ją wkładać, wyciągać, zamieniać, obracać, przekładać tak?
00:52:07No Paweł
00:52:09No mnie się wydaje że to co ty teraz powiedziałeś
00:52:11To z tą mową to wszystko można dokonać
00:52:13Jak dokonać?
00:52:15Przecież Maciek to jest niehigieniczne
00:52:17No jasne a jak ty jesz z ziemi
00:52:19To to jest higieniczne tak?
00:52:21Nie jem z ziemi tylko spod krzeseł
00:52:23Ty kogumy
00:52:25To jak rozpoznajesz że jeszcze mają smak?
00:52:27Po kororze
00:52:29No to jaki to jest zielony?
00:52:31Zielonych na wszelki wypadek nie jem
00:52:33Dlaczego?
00:52:35Taki zabobon
00:52:37Jaki zabobon?
00:52:39No boję się że to jest zabobon
00:52:41Ja zawsze myślałem że ten, że to są miętowe
00:52:43No jak ktoś ma katar i inhalator
00:52:45No to
00:52:47On jest żywy człowiek
00:52:49Ej chłopaki chodźcie na chwilę
00:52:51Patrzcie ile tu jest ludzi
00:52:53Chodźcie komuś weźmiemy mowę i zobaczymy co będzie chciał powiedzieć
00:52:55No dobra to ja tą mowę schowam do kieszeni
00:52:57Schowaj ją
00:52:59Nie nie nie
00:53:01Pierwszy żeby przełamać lody
00:53:03Ja już raz przełamywałem lody i mam złamane jedynki
00:53:07No ale to są inne lody
00:53:09Jak inne lody?
00:53:11No to są ciepłe lody
00:53:13Ciepłe lody to jest kis z dzieciństwa Maciek
00:53:15No jasne no to co ja jadłem jak byłem mały co?
00:53:17A ja nie wiem co ty żarłeś leczu albo bograc
00:53:19Nie mam pojęcia
00:53:21Bograc w kubku
00:53:23Ty się dziwisz że jest bograc w kubku jak jest purée w proszku?
00:53:25Oj strasznie się dziwię
00:53:27No to się nie dziw bo cię matka kitowała
00:53:29A to nie jest jedyny kit
00:53:31Jaki ci wciskała
00:53:33Pamiętasz jak myśmy z Pawłem po ciebie przychodzili
00:53:35I krzyczeliśmy Maciek
00:53:37Maciek chodź z nami
00:53:39A twoja mama nie nie idź z nimi oni idą do poprawczaka
00:53:43A myśmy szli na karuzelę
00:53:45Tylko cię mama nie puszczała bo ledwo żeś się pokręcił
00:53:47To tu Salvador Dali a tu skicę węglem
00:53:51Takie miałeś ukryte talenty
00:53:53Sia ujawniał się artysta po prostu
00:53:55Sia ujawniał
00:53:57Taki jesteś mamy
00:53:59Tak cię właśnie matka kitowała
00:54:01No
00:54:03A twoja mama nie wie na którym programie jest dwójka
00:54:05Na trójce
00:54:07A twoja matka
00:54:09Prowadzi pociąg teleekspresu
00:54:13I do tego jest taka gruba że jak się obróci to mija pora roku
00:54:17Pociągnij rzepkę w familiadzie
00:54:27A twoja matka ściągała na testie ciążowym
00:54:31Tak tak ściągała ale od twojej mamy
00:54:33Wcale nie ma
00:54:35No i ma szczęście no
00:54:37My przynajmniej nie mamy zarostu po matce
00:54:39No
00:54:45A twoja mama nie ma dzieci
00:54:49Nie nie
00:54:51Jak tak na ciebie patrzę to ty razem z matką chyba ubieracie się w castoramie
00:54:55A twoja to się chyba depiluje kosiarką spalinową
00:54:59A nie twoja matka ci ogląda filmy pornograficzne do końca
00:55:01Bo myśli że się ożenią
00:55:05Romantyczka
00:55:09Bo moja mama wierzy w miłość
00:55:11W niemiecko miłość
00:55:15A twoja mama jest fajna
00:55:21Przesadziłeś
00:55:23Jest fajna
00:55:25Chyba twoja jest fajna
00:55:27Dobra biorę to na siebie
00:55:29A ty nie zagaduj tylko idź i miałeś brać od nich mowę
00:55:31Ja się boję
00:55:33A oni są dziwnie ubrani
00:55:35Nie każdy może być normalny
00:55:37A zrobicie mi jedynki?
00:55:39Obiecujemy z modeliny
00:55:41Obiecaliście
00:55:43Czerwone pod krawiąceł
00:55:45Ale tu jest za wysoko
00:55:47Jak za wysoko nie jest
00:55:49Jest za wysoko ja chcę schodek
00:55:51Schodek tak
00:55:55Te duplo
00:55:57Może tam ty zmontujesz
00:55:59Ustaw klocka
00:56:07Nie ma na co czekać
00:56:09To jest
00:56:11To jest zadanie dla legotechnics
00:56:13Ja jestem technics
00:56:15Chyba duplo od 1 do 2
00:56:17Albo nie dobra
00:56:19Wolę mostek
00:56:21No dawaj dawaj
00:56:23Technics
00:56:25Tak myślałem
00:56:27To jest jakaś kładka a nie mostek człowieku
00:56:29Jeszcze ci gwóźdź wystarczy
00:56:31Jeden z drugim na ten technics
00:56:33Nie krzycz na mnie
00:56:35Ty jesteś streszowo wychowywany
00:56:37A ja byłem jego sąsiadem
00:56:39No to widać że źle
00:56:41Ja się bojem
00:56:43Dajesz
00:56:45Na krawędzi
00:56:47Jak Sylwester Stallone
00:56:49Ale jaja
00:56:51Tu wcale nie jest wysoko
00:56:55Podobnie się nabrałem
00:56:57Jak skakałem na główkę kiedyś
00:56:59No dobra
00:57:01Biorę mowę
00:57:03Tu jest taka pani
00:57:05Ona się boi bardziej ode mnie
00:57:07Pewnie mam słabszy strzał
00:57:09Dokładnie
00:57:11Biorę bez gumy
00:57:13Uwaga
00:57:15Badaj się to
00:57:17Jaka mowa
00:57:19Uwaga ładuję
00:57:29No dajesz
00:57:33Mmm
00:57:37Przepraszam mi się
00:57:39Na odwrót włożyłem
00:57:41Nie umiem
00:57:43On jest starszy on pewnie potrafi
00:57:45To się robi tak
00:57:47Pokaż jak się robi
00:57:49Jasne tak to se możesz raj stopy wkładać
00:57:51O nie to ból
00:57:55Alunciun
00:57:57Alunciun
00:57:59Alunciun
00:58:01Alunciun
00:58:07Ją trzeba przytulić
00:58:09O nie
00:58:11Ktoś to zrobił
00:58:13Ktoś to sobie zabrał
00:58:15Taka duża dziewczyna
00:58:17I takie dziwactwa
00:58:19No ma gadane
00:58:21Każdy ma swoją banie
00:58:23Tu nie ma ciała
00:58:25Chyba że jak my tego nie rozumiemy
00:58:27To była
00:58:29Polityka
00:58:31Zalutuj
00:58:33No tak
00:58:35Dobra w prawo zwrot i omijamy to
00:58:37A nie ty poszedłeś w lewe prawo
00:58:39Aha
00:58:41Bo stałem na odwrót
00:58:43Dobra to teraz ja bezne co
00:58:45No dobra to weźmy z jakichś tandemik parkę jakąś
00:58:47Od jakiejś pary
00:58:49No
00:58:51A na gołąbeczki
00:58:53Dobra
00:58:55A jak ująłem gołębie pa pa pa
00:58:57No tak robią
00:58:59Czekaj bo ja już teraz nie wiem
00:59:01Bo chyba oni są parą
00:59:03No nie wiem właśnie
00:59:05Nie tu nie sfataj
00:59:07Ale no trzymali się
00:59:09Aha nie mówisz
00:59:11Dobra to ja bezne od tej pany
00:59:13Bezne od tej pani
00:59:15Uwaga
00:59:17Patrzcie jak dynda
00:59:19No bo to jest taka mowa
00:59:21Nie rób
00:59:23Dobra uwaga
00:59:25Ale ty masz pyszczy choje
00:59:31Boże ale ten w tych okularach z tą brodą ma pupę
00:59:33Ale on nie ma brody
00:59:35Maciek to ty
00:59:37Maciek
00:59:39No
00:59:49No ale co mam nie mieć jak mam
00:59:51No czy jesteś wąż żeby nie mieć
00:59:53Dobra Mariusz Mariusz
00:59:55Ale ten pan co przyszedł z tą panią
00:59:57Jakoś mniej się śmieje
00:59:59Sprawdź co chce powiedzieć
01:00:01A będziemy sprawdzać
01:00:03Sprawdź i tak masz jedynki do roboty
01:00:05Dobra ale Asia kuruj mnie
01:00:07Asia kuruj mnie
01:00:09Ja
01:00:13Postawiliśmy ptaka nie fikaj
01:00:15Uwaga
01:00:17Uwaga
01:00:23Boże ale ten w tych okularach z tą brodą
01:00:25Rzeczywiście ma pupę
01:00:27Uwaga
01:00:29Banda
01:00:37No
01:00:39Nie ma granic co
01:00:41A ja już nie jestem taki to elegancyjny
01:00:43A ja ci powiem Maciek
01:00:45Nie ma pupa
01:00:47Ale to musi być ciekawy związek
01:00:49Ja już teraz to normalnie
01:00:51Przy bandzie tutaj
01:00:53Może daleko nie śmiesz
01:00:55To trzeba kończyć
01:00:57Salotuj
01:00:59Dobra
01:01:01Pilnuj mnie z tyłu
01:01:03Z którego
01:01:05Nie fandzać kobiecy
01:01:07Dalej kończymy a nie
01:01:09O to od tej pani
01:01:11To pani jest w okularach
01:01:13I chyba jest
01:01:15Eloquentna
01:01:17No to to będzie pewnie jakaś poezja
01:01:19Wczesny Johan
01:01:21Albo jakaś krótka epopeja
01:01:23Uwaga ja zasadzam
01:01:25Ja zamieniam się w ucho
01:01:27No
01:01:31No mów
01:01:33Nie wstydź się Maciek to nie twoja mowa
01:01:39Na zdrowie
01:01:41Co to pani porobiła w ogóle
01:01:45Całą godzinę tu siedzi
01:01:47I trzyma
01:01:49To nie zdrowo to się kisi
01:01:51Tu wszystko
01:01:53Maciek ty uratowałeś tą pani
01:01:55Ja się czułem jak wybawca tej pani
01:01:57Ale niech się pani nie martwi
01:01:59W niektórych krajach jest tak, że jak się beknie po wszystkiemu
01:02:01To super smakowało
01:02:03Ale wiecie co
01:02:05Samowińsko
01:02:07Już tam we fupa się pewnie coś działo
01:02:09We fupa je
01:02:11Ała chłopaki ta mowa w kieszeni ona mnie gryzie w ciało
01:02:13Wyciągnij
01:02:15Ona chce nam coś powiedzieć
01:02:17Weź to ode mnie
01:02:19Dobra biorę biorę
01:02:21Uwaga zasadzam
01:02:23Chłopaki
01:02:25Odwróćcie się to ja Bartek
01:02:27Jestem na scenie
01:02:29Tu jest Bartka mowa
01:02:31Bartek myśmy znaleźli twoją mowę
01:02:33Ja ją mam ja ją mam
01:02:35Nic ci nie stało
01:02:39O rany Paweł
01:02:41Coś ty tutaj naambarasił
01:02:43Mowa się może ściaskać
01:02:45No jak ściaskałeś
01:02:47To chyba może się ściaskać
01:02:49No przytul go patrz jak płacze
01:02:51Ja nie weszłem do Schengen
01:02:53Pozbierajmy te drobinki
01:02:55Ile tutaj jest litery
01:02:57Jak pozbieramy posklejamy to będzie idealnie
01:02:59Pozbieraj to
01:03:01Co?
01:03:03Ta pani w pierwszym rzędzie nam coś ukradła
01:03:05Która co?
01:03:07Co ona za nami jeździ?
01:03:09A jeździ chyba jeździ
01:03:11Proszę pokazać
01:03:13Co to jest z kropką od Bartusia?
01:03:15Co pani myśli że Bartek żeby całe życie przez RZ mówił?
01:03:17Przecież to jest nieortograficzne i się na G nie wymienia
01:03:19Pani się dowie jakie G jest ważne
01:03:21No dawajcie
01:03:23Chodźcie to posklejamy to bezmiało jak nówkę
01:03:25Zostań tu i wymyśl coś
01:03:27Zostań tu i wymyśl coś
01:03:29No rób coś śmiesznego
01:03:31My to tam będziemy sklejać
01:03:33A ja sklejam modelek
01:03:35Teraz skleje liście
01:03:39Koledzy mnie poprosili
01:03:41To nie wiem
01:03:43Może jak instytut
01:03:45Że radość to jedyna rzecz
01:03:47Którą jak dzielimy
01:03:49To tak naprawdę mnożymy
01:03:51A nie tutaj
01:03:53Drodzy państwo
01:03:55Ludzie nieraz się nas pytają
01:03:57Skąd się biorą te rzeczy
01:03:59Które my robimy na scenie
01:04:01No to my im mówimy że trochę z głowy
01:04:03Ale tak ogólnie patrzymy na was
01:04:05No i teraz
01:04:07Bo ja jestem właśnie z Bytomia
01:04:09Ja jestem z Bytomia
01:04:11I tutaj w moim miejscu przydarzyła mi się taka sytuacja
01:04:13To było wszystko naprawdę
01:04:15To jest 100% autentyczna sytuacja
01:04:17I to jest taka sytuacja że ja byłem jakoś tu
01:04:19A to mi się działo
01:04:21Ja byłem jakoś tu
01:04:23A to mi się działo gdzieś tu
01:04:25Nie
01:04:27Przepraszam to mi się dalej działo
01:04:29To mi się dalej działo
01:04:31A ja byłem bliżej
01:04:33O właśnie to było dokładnie tak
01:04:35I to jest sytuacja którą całą przeniesiemy na scenę
01:04:37Nic nie koronowaliśmy
01:04:39Nic nie dodawaliśmy
01:04:41Nic nie zmienialiśmy
01:04:43Tylko chcieliśmy ją pokazać państwu
01:04:45Żeby zobaczyć czy państwo zareagują na nią tak samo jak ja
01:04:47Czy między nami jest jakaś taka apatia
01:04:49Także to ja teraz schodzimy
01:04:51Państwu to pokaziemy i zobaczymy
01:04:53Dobdzie?
01:04:55Dobdzie?
01:04:59Trochę kultury to jest opera
01:05:01Od razu klaski
01:05:03Ja pytam państwa konkretnie
01:05:05Dobdzie?
01:05:07Dobdzie?
01:05:09No to dobdzie
01:05:11Także ale niektórzy niech idą do logopedy
01:05:19Dobdzie?
01:05:39Zapomniałem
01:05:41Coś
01:05:49Coś
01:06:05Mamo
01:06:07Mamo
01:06:17Mamo
01:06:25Mamo
01:06:27Mamo
01:06:37Mamo
01:06:43Magda
01:06:45No co
01:06:47Zapytaj się mamy
01:06:49Czy ten szczypiorek co go mam kupić
01:06:51Ma być cienki czy grube
01:06:55Co?
01:06:59Zapytaj się mamy
01:07:01Czy ten szczypiorek co go mam kupić
01:07:03Ma być cienki czy grube
01:07:07Co?
01:07:11Mamo
01:07:15Mamo
01:07:17Co?
01:07:27Monika się pyta
01:07:31Czy ten szczypiorek co go mam kupić
01:07:33Ma być cienki czy grube
01:07:35Co?
01:07:41Monika się pyta
01:07:43Czy ten szczypiorek co go mam kupić
01:07:47Ma być cienki czy grube
01:07:49Komparat
01:07:51Kurwa
01:08:05Oklaski
01:08:19No i jest między nami apatia
01:08:21Naprawdę
01:08:23Na z serców bytomskich słowo honoru było gorąco
01:08:25Po prostu
01:08:27Otworzyłem okno i taka dziewczynka przy mnie stanęła
01:08:29Po prostu kocham to miasto
01:08:31Kocham to miasto
01:08:37Paweł
01:08:51Honorina
01:08:55Co jest?
01:08:57Gdzie jest Lew?
01:09:01Nie tylko fołaj
01:09:05A czemu ja?
01:09:11No jest to logiczne
01:09:13Sławek
01:09:15Sławek
01:09:17No idą tutaj szybko ale piekiem piekiem piekiem
01:09:19Piekiem piekiem piekiem
01:09:21Piekiem mówiłem
01:09:23Przecież piekłem
01:09:27To był piek?
01:09:29Jak to było jak nie piek?
01:09:31To był człowieku piek?
01:09:33Jak to był piek przecież to nawet nie był
01:09:47Przecież to nie był
01:09:49Nawet
01:09:51No
01:09:53Możesz powtórzyć
01:09:55Dobra dobra
01:09:57Co ci lauczył?
01:09:59Bo niedosłyszałem jak chcesz mówić trudne frazy to się nauczy
01:10:01Co trudne słowa
01:10:03To co ci mówiłem
01:10:05To co ci mówiłem
01:10:07Troll
01:10:09Tak troll
01:10:11Trupatur
01:10:13Trupatur
01:10:15Nie no to to
01:10:17Jak człowiek to biegnie to koń kusuje wtedy
01:10:19Co robi koń?
01:10:21No kusuje
01:10:23Koń kusuje a człowiek to
01:10:25Jak to gdzie koń kusuje no
01:10:27Po lesie
01:10:29Jak to po lesie
01:10:31Przecież by się tam posapijał tam jest dużo czew
01:10:33Zbyt gęsto
01:10:35Właśnie tam
01:10:37Jak koń kusuje po lesie
01:10:39Normalnie tam u lepiej ma gęsto jest więcej czew
01:10:41No jak no jak
01:10:43Pokaż mi no
01:10:45No normalnie rozkłada wnyki
01:10:47Chowa się za stołem i krzesłami
01:10:49W lesie
01:10:51A skąd w lesie stół i krzesła
01:10:53A skąd
01:10:55Posłuchaj mnie czy ty widziałeś kiedyś konia
01:10:57Który rozkłada wnyki
01:10:59W ten sposób
01:11:01I co jak on schodzi ogonem
01:11:03To jest tajemnica lasu
01:11:07Jak on z tego schodzi
01:11:13Dobra
01:11:15No i co on chowa się tam no i co robi
01:11:17No i czai się jak idzie człowiek to on go łapie w te wnyki
01:11:19Kozie nie tam nie ma sera
01:11:21Synki czy coś
01:11:23On go łapie na głupotę
01:11:25Idzie sobie człowiek wpada w wnyki
01:11:27A koń wyskakuje za stoła
01:11:29I mówi
01:11:31I kisia lala mu robi
01:11:33Kopytami
01:11:35Ale konie to nie są żadne kusowniki
01:11:37A tym bardziej nie kusują na ludzi
01:11:39Jak nie kusują na ludzi
01:11:41Oni kusują na ludzi i je zjadają ich
01:11:43Przecież konie nie jedzą ludzi
01:11:45To ciekawe jak konie które jedzą ludzi
01:11:47Konie to są konibale
01:11:49Człowieku
01:11:51To ty nie widzisz takich dzieci
01:11:53Ale konie jedzą
01:11:55Zupełnie inne rzeczy
01:11:57No to co jedzą konie
01:12:01Konserwy
01:12:03Albo
01:12:07Konfitury
01:12:09Może jeszcze koniczynę jedzą pewnie
01:12:11Dokładnie
01:12:13Człowieku oni łapią we wnyki
01:12:15I potem wyskakują i mają
01:12:17Wniki one mają na kopycie
01:12:19Mają pazuryra
01:12:21Jednego pazuryra
01:12:23Co może
01:12:25Łączą cztery kopyta razem
01:12:27Powstaje jeden pazuryra
01:12:29I co mówi o chodź tu człowieku
01:12:31Zaraz się zadrapie
01:12:33Nie one mają losowo na jednym kopycie
01:12:35Przyznawane
01:12:37Tak i może jeszcze przyznaje im to komisja zabaw i gier liczbowych
01:12:39Tak jest
01:12:41Dzień dobry przychodzi konie
01:12:43Chciałbym mieć pazuryra
01:12:45Tutaj
01:12:47I on wtedy jak złapie tego człowieka
01:12:49Wyskakuje do niego
01:12:51I
01:12:53Co
01:12:55Ci rozdrapuje młodzie z wierzchnią
01:12:59To te konie zanim
01:13:01Jeszcze zjedzą człowieka to go gwałcą
01:13:03Tak ty też
01:13:05Konie który je a jeszcze wcześniej gwałci człowieka
01:13:07Co ty gadasz za głupoty gwałcą
01:13:09Bobry
01:13:11Co
01:13:13Bobry gwałcą
01:13:15Widziałeś kiedyś bobra który gwałcił
01:13:17No człowieku nie widziałeś
01:13:19Ty nigdy
01:13:21Siedzi sobie bóbr z koniem
01:13:23I stolikiem
01:13:25Idzie po prostu stamtąd
01:13:27Bób
01:13:29Dzieweczka
01:13:31Jeszcze raz
01:13:33Razem siedzą tak bób z koniem
01:13:35Tak
01:13:37Koń czeka na ludzi a bóbr na kobiety
01:13:39I
01:13:41Jakoś tak
01:13:43Nie wiem
01:13:45I człowieku idzie sobie dzieweczka do laseczka
01:13:47Nic się nie spodziewa
01:13:49La la la la la
01:13:51A bób wtedy
01:13:53Przegryza dżewop z tymi zębami
01:13:55Przewraca tam u jej drogi
01:13:57A ona idzie
01:13:59I
01:14:01I na gotowca jest
01:14:03I w sobie
01:14:05Co ty gadasz za pstury
01:14:07Widziałeś kiedyś dzieweczkę która szła po lesie
01:14:09I się przewraca o drzewo
01:14:11A wyskakuje do niej bób
01:14:13I mówi tak
01:14:15Grzebień albo gwałce
01:14:17Tak już sobie to wyobrażam
01:14:19Ona tu leży i mówi
01:14:21Co on mówi?
01:14:23Grzebień albo gwałce
01:14:25Paweł ufaszaj bo nie masz krzepienia
01:14:31Ale ja nie jestem bóbrem
01:14:33A najczęściej ona ma
01:14:35Jest przygotowana bo ma torbę pełną łakoci
01:14:37Grzebieni
01:14:39I mówi mam grzebień mam grzebień
01:14:41A on mówi dobra
01:14:43Cieszymy bobra
01:14:45I ciesz mnie ciesz mnie
01:14:51I potem okazuje się
01:14:53Że on nie musi ją gwałcić
01:14:55Podobają się sobie
01:14:57I ze sobą chodzą
01:14:59Ale to są totalne pstury
01:15:01A ty już to wyczasnął Fokule
01:15:03Jak skąd że to czytałem w Fokusie
01:15:07Przecież tam pewnie wypisywali takie pstury
01:15:09To jest poważna kaseta
01:15:11W Fordzie Fokusie
01:15:13W Fordzie Fokusie tak
01:15:15Tylko nie wiem czy że sam to nie napisałem
01:15:17Właśnie tak
01:15:19To czy ty mi nie wierzysz?
01:15:21W konia też mi nie wierzysz?
01:15:23A co może ktoś inny uwierzył nie?
01:15:25No człowieku koń to jest
01:15:27To jest taki drapieżnik że one mają jeszcze po dwie głowy
01:15:29Tak i tą drugą pewnie mają
01:15:33Tu pod pachą tak?
01:15:35W stajni zapasówka
01:15:37Zapasówkę?
01:15:39Taka dojazdówka no bo człowieku jak koni jedzie na przykład
01:15:41Jedzie koni jedzie koń
01:15:43Niby wszystko okej a tu nagle
01:15:45I na przykład na gwóźdź
01:15:47Jak u Maćka na kładce
01:15:49No i przebija się głowę i co wtedy?
01:15:51Trzeba mieć zapasową głowę
01:15:53Dojazdówka
01:15:55No czy widziałeś kiedyś konia na popoczu
01:15:57Jedną swoją stronę i wymienia
01:15:59Wymienia swoją głowę
01:16:01Stary ja wszystko
01:16:03Nawet łyknę te bobry
01:16:05Nawet uwierzę ale koń który ma dwie głowy
01:16:07Jeszcze się zmienia na popoczu
01:16:09On się nie zmienia
01:16:11On dzwoni halo panie końwulizatorze
01:16:13Przebiłem głowę
01:16:15Proszę przyjechać w te pędy
01:16:17W te pędy
01:16:19Tak on jeszcze to konsultuje tak?
01:16:21Konsultuje to z nimi przyjeżdża pan mówi
01:16:23Alej alej
01:16:25I pan końwulizator bierze tą przebitą głowę
01:16:27Mu tak wkłada nadmuchuje mu tą głowę
01:16:33Jak nadmuchuje głowę?
01:16:35A gdzie on ma wentyl?
01:16:39On ma wentyl jak w piłkach plazowych
01:16:43Tylko końwulizator wie gdzie jest wentyl człowieku
01:16:45Co może kolejna tajemnica lasu?
01:16:47Nie końwulizator
01:16:51I proszę ciebie on znajduje ten wentyl
01:16:53Robi
01:16:55Wiecie jak tak jest
01:16:57Musi tak przygryzać
01:16:59Żeby i nadmuchuje tą przebitą głowę
01:17:01Wkłada do miski z wodą
01:17:03Patrzy gdzie lecą bąbelki
01:17:05I wtedy nakleja mu łaciaty
01:17:07I taką maścią mu smaruje
01:17:09Nakleja łaciaty
01:17:11I jest koń maści łaciaty
01:17:13Nie wierzę w ani jedno słowo
01:17:15Które tutaj padło
01:17:17No to zapytaj się kury
01:17:19Koko?
01:17:21Powołaj kurę
01:17:23Nie koko tylko kurę zawołaj
01:17:25Poza tym kurę nie woła się koko tylko
01:17:27Ćip ćip ćip ćip ćip
01:17:29Is anybody out there?
01:17:31Dokładnie
01:17:33Take it easy man
01:17:35Powołaj tą pięć bo jak ci przyfancolę
01:17:37To ci się odbije oranżatą ze świętej komunii
01:17:41I nie dalekuj
01:17:47Spójrz ptaka
01:17:49Myślisz że mnie nastraszysz
01:17:51Tym szupelkiem ale majkiem
01:17:53Nie ty koliberku wielki mały
01:17:55Zwinny szybki
01:17:57Sią odeswał kontor
01:17:59Jedno jajo zniósł
01:18:01Pokaże ci gniazdo
01:18:03To zobaczysz
01:18:05Ale tam się nie poje swojego finansa
01:18:07Ćip ćip
01:18:09Ćip ćip
01:18:11Chodź no tutaj woła cię
01:18:13Paseń woła cię pięturi wołam cię
01:18:15Pęsę pęsę pęsę pęsę
01:18:17Pęsę pęsę w które ręce?
01:18:19Skaty fankę ci przygotowałem
01:18:25Czy to jest na pewno
01:18:27Pęsę pęsę?
01:18:29Jesteś tego pewien?
01:18:31Na sto procent
01:18:33Kura wydaje mi się że masz ciut za małe dłonie
01:18:35Do tej zabawy bo ci wystaje
01:18:37Co mi wystaje?
01:18:39Witać ci szepy
01:18:41A jasne szepy
01:18:43Ty ich nie słuchaj nie daj się świeść po zorom
01:18:45Tylko kraj
01:18:47Właśnie Mariuszu czy wchodzisz w tą grę?
01:18:49Czy jesteś w stanie położyć wszystko na szalet?
01:18:53Wiesz co można położyć na szalet?
01:18:59W jego przypadku wszystko
01:19:01Dobra
01:19:03Trudno ryczyk fiszyk
01:19:05Nie po to wysyłałem tyle smsów
01:19:07Potwierdzam wchodzę
01:19:09Którą opcję wypierasz?
01:19:11Którą opcję wypierasz?
01:19:13W tej
01:19:15Gratuluję wygrałeś puta
01:19:17To się nie spodziewałem
01:19:21Widzisz nasza kraj jest zaskakująca
01:19:23Opa
01:19:25Krasz dalej?
01:19:27Czy ja gram dalej?
01:19:29Pewnie
01:19:31Czy ja wyglądam na idiotę?
01:19:33Jasne że gram
01:19:35Ale Mariuszu zanim przejdziesz do kolejnego etapu
01:19:37Chciałem ci powiedzieć że masz do wyboru
01:19:39Możesz skorzystać
01:19:41Z trzech kół ratunkowych
01:19:43Z pierwszego, drugiego i trzeciego
01:19:47Co?
01:19:51Czyli co? Ten put nie jest gwarantowany?
01:19:53Tak, ten put nie jest gwarantowany
01:19:55Bo musisz wygrać dwa razy tyle
01:19:57Albo o tej z niższym
01:19:59Oj to nie
01:20:01To ja przyszedłem
01:20:03Tu nie chodzi o puty
01:20:05Tu chodzi o sapafę
01:20:07To chciałbym skorzystać z koła
01:20:09Poproszę
01:20:11To ostatnie
01:20:13Trzecie koło
01:20:15Ostatnie trzecie koło
01:20:17To też zależy z której strony patrzysz
01:20:21No i z której strony stoisz
01:20:23Ostatnie to trzecie koło
01:20:25Poproszę
01:20:27Mariuszu chcę ci powiedzieć
01:20:29Że wykorzystałeś ostatnie trzecie koło
01:20:31I nie masz już kół
01:20:33O cholera właśnie
01:20:35A w telewizji to jest takie proste jak się ogląda, nie?
01:20:39A jest jakieś zapasowe koło czy coś?
01:20:41Mamy to jastówkę
01:20:43To poproszę
01:20:45Po 60 można
01:20:47Poproszę to jastówkę
01:20:49Poproszę pół na pół
01:20:57Tamta tamta
01:20:59Tamta tamta
01:21:01Nie wiem czy jeszcze nie zapytam publiczności
01:21:03Szanowni Państwo są cztery odpowiedzi
01:21:05Pierwsza, druga, trzecia, czwarta
01:21:09Ty normalnie to przeszedł
01:21:11Nie prowadzisz jeden z dziesięciu
01:21:13Dlaczego?
01:21:15Bo strasznie długo by to trwało
01:21:17Pierwszy, drugi, trzeci, czwarty
01:21:19Piąty, szósty, siódmy
01:21:21Ósmy, dziewiąty, dziesiąty
01:21:23To przeszedł
01:21:25Nie prowadzę milionerów
01:21:33Dobrze, że ty nawet auta nie prowadzisz
01:21:37A wiesz kto zawsze wykrywa jeden z dziesięciu?
01:21:39Nie
01:21:41Jeden z dziesięciu
01:21:43Tak proste to jest
01:21:45Dobra, ale wróćmy, wróćmy
01:21:47Mariuszu, z kim przyjechałeś?
01:21:49No z koniem
01:21:51Z poprem
01:21:53I tam
01:21:55I po zrodze złapaliśmy taką dziewczynę
01:21:57Znaczy popr złapała
01:21:59Dobra, z tego wrócimy
01:22:01Tuż po przerwie, ale tutaj przed przerwą
01:22:03Jeszcze musisz dokonać decyzji
01:22:05Czy mogę filiżankę?
01:22:07Tak
01:22:09Takąś taką orientalną
01:22:11Akurat taką znam
01:22:31Szanuję cię
01:22:33Brawo, wykrałeś drugiego puta
01:22:35Wykrałeś w sumie parę putów
01:22:37Tadam
01:22:43Wykrałem parę putów
01:22:45Można?
01:22:47Jak wygrałem parę putów, jak to są moje puty?
01:22:49Jak mogłem wykrać swoje puty?
01:22:51A co miałeś wykrać, cudze?
01:22:53Przecież cudze by ci nie pasowałeś, ufiku
01:22:55No dokładnie i jeszcze mógłbyś dostać krzypisy
01:22:57O
01:22:59Kupiłem w OPI w dziale dom i ogród
01:23:01Odkąd ja mam wiedzieć, że ty się ubierasz?
01:23:03Może jak Maćka Rodzita w Kastoramie
01:23:05Rodzica, tak, nie
01:23:07Szejdź Maćka Rodzica, bo na twoją Maćkę ledwo się da wejść
01:23:09Gorzej jak na K2
01:23:11Człowieku
01:23:13Co ci gadasz?
01:23:15Ale mnie z ty nerfowaliście, po prostu mam ochotę
01:23:17Teraz całoszefam te puty i te puty nie są na szepy
01:23:19No a na co są, no?
01:23:21Na szepak
01:23:23A, to są takie pio-puty
01:23:25Pio-puty
01:23:27I nazwały echo
01:23:29I że, no, to jest, to jest
01:23:31A co ty nakładasz buty na pamposzki?
01:23:33A co mam dostać, grzybicy?
01:23:35Człowieku, ale się mnie zdenerwowali
01:23:37No o co ci chodzi?
01:23:39Ja się by nie pojął
01:23:41Połaż na stół, mówisz, że jak będziesz gadał o jakiejś kłopoty
01:23:43O koniach, to se pójdą, nikt nie poszedł
01:23:45No widzisz, moja wina, że nie wylaźli
01:23:47Ale wy mnie zdenerwowałeś, a nie tak oni
01:23:49Mam ci tupnąć?
01:23:51O co ci chodzi?
01:23:53Chcesz wyskoczyć?
01:23:55A
01:24:25Jut!
01:24:55Jut!
01:25:25Skocz!
01:25:55Ole!
01:26:25Dziękujemy, Kabaret Łódzcy, Kropka B
01:26:55Halo, policja?
01:26:57Bo oni nie chcą wyjść
01:26:59Przyjedźcie, przyjedźcie
01:27:01Dziękuję bardzo
01:27:03Bardzo dziękuję
01:27:05Bardzo dziękuję
01:27:11Nie macie domów, żeby się iść?
01:27:13Dzięki
01:27:15Dzięki
01:27:17Dzięki
01:27:19Dzięki
01:27:21Dzięki
01:27:23Nie macie domów, żeby się iść?
01:27:25A wiecie, że wam auta obrabiają teraz
01:27:27Więc was to nie wzrusza
01:27:29Szanowni Państwo, dziękujemy Państwu
01:27:31Bardzo serdecznie za przybycie
01:27:33Za tak miłą atmosferę, za tak cudowne przyjęcie
01:27:35Za tak po prostu
01:27:37Wspaniałe miejsce
01:27:39Pierdu, pierdu, pierdu
01:27:41Co tam się jeszcze mówiło?
01:27:43Na koniec
01:27:45Nie, drodzy Państwo
01:27:47Chłopaki, chodźcie, bo oni nie chcą wyjść
01:27:49Klaskaliście?
01:27:51No to
01:27:53To się wkręci
01:27:55No to
01:27:59Ale się wkręci
01:28:01Chłopacy
01:28:03No to
01:28:05Paweł musiał jeszcze iść do kosmetyczki
01:28:07Proszę?
01:28:09Do kosmetyczki musiał iść
01:28:11Twarz mu się odklejała
01:28:13Ojojoj, to niedobrze
01:28:15Jak twarz?
01:28:17Wszystko elegancko?
01:28:19I don't want to talk about it.
01:28:21Because if he says something, he'll lose it.
01:28:25Like in Terminator.
01:28:27We wouldn't want that.
01:28:29We need you now.
01:28:31Five minutes, and then...
01:28:33And then to the sand.
01:28:35You've got a sandpit ready.
01:28:37Guys, I'm here...
01:28:39Did you clap?
01:28:41Have fun now.
01:28:43What are we supposed to do now?
01:28:47No, okay.
01:28:49We'll see if you can start it again.
01:28:51Hello, police?
01:28:55I've got a few suspects here.
01:28:57I don't know what yet.
01:28:59Where are they from?
01:29:01What?
01:29:02Psińko.
01:29:04I understand.
01:29:06Good night.
01:29:08Who picked up Lieutenant Psińko?
01:29:11Lieutenant Zbigniew Psińko.
01:29:13He'll do something.
01:29:15Crowd.
01:29:17Three, four, and...
01:29:19Are you ready for some real smoke?
01:29:29They flew away like smoke.
01:29:34They flew away like smoke.
01:29:36Okay, so...
01:29:38Attention, attention.
01:29:40We're changing the mood.
01:29:42We're entering another orbit.
01:29:45And...
01:30:15Tomorrow I'll be with you.
01:30:20Repeat after me.
01:30:33Louder.
01:30:38Okay, okay, wait.
01:30:40Let's split it in half.
01:30:42Here's the line.
01:30:44And this half is better dressed with me.
01:30:47And this one worse with you.
01:30:49And we'll split it in half.
01:30:51Okay?
01:30:52Attention, my half.
01:30:54Are you ready?
01:30:56One, two, three, and...
01:31:03Do it again.
01:31:09Look at this.
01:31:15And all together.
01:31:19One, two, three, and...
01:31:38Come on, Mario.
01:31:40Come on, Mario.
01:31:42Remember, dear friends,
01:31:44that joy is the only thing
01:31:46we multiply by nine.
01:31:48Let the palette of colors of your life
01:31:50have no end.
01:31:52Let the boundaries of your imagination
01:31:54disappear forever.
01:31:56There are no boundaries.
01:31:58We play for nothing.
01:32:00There are no boundaries.
01:32:02We play for, for, for, for, for, for...
01:32:04Because we are connected by three colors.
01:32:06Green, yellow, and red.
01:32:08Green, yellow, and red.
01:32:16Attention, we're checking your...
01:32:26That's right.
01:32:38That's right.
01:32:54That's right.
01:33:05That's right.
01:33:08That's right.
01:33:10That's right.
01:33:12That's right.
01:33:24That's right.
01:33:37In this world, remember, there is a double Satan!
01:33:41Peace, Satan, a double Satan!
01:33:47Let's give a round of applause to this wonderful audience!
01:33:51Thank you very much!
01:33:53Bravo!
01:33:55Thank you!
01:34:06Thank you very much!
01:34:13Good evening!
01:34:15Hello!
01:34:20Thank you, we were really fine!
01:34:25Thank you!