Okręgowa Izba Lekarska we Włocławku - "Serce Judyma" dla lekarzy specjalistów, którzy bezinteresownie leczyli w Etiopii

  • last year
Okręgowa Izba Lekarska we Włocławku odznaczyła grupę lekarzy specjalistów, którzy bezinteresownie pomocy w Etiopii

Category

🗞
News
Transcript
00:00 Bardzo podniosła uroczystość, po raz pierwszy z inicjatywy kręgu delegatów naszej Izby,
00:07 potem Okręgowej Rady Lekarskiej, wręczaliśmy ustanowione odznaczenie,
00:13 które zwiesie sercem Judyma.
00:15 Jest ono przyznawane, wręczane osobom, które pro bono, bezinteresownie niosą pomoc
00:23 innym osobom na całym świecie. Odznaczenie ma charakter nieograniczony,
00:29 można by powiedzieć globalny. W pierwszej kolejności oczywiście odznaczani są lekarze,
00:36 lekarze dentyści, ale absolutnie nie ma żadnych przeciwwskazań.
00:40 Może ono również zostać przyznane osobom spoza branży medycznej.
00:44 Nasi delegaci znają te osoby, to oni najczęściej podsuwają, czy opowiadają nam
00:52 o najróżniejszych inicjatywach, a te najgodniejsze, najbardziej godne uznania
00:57 staramy się zawsze uhonorować. Jest to bezinteresowne, poświęcają swój czas,
01:01 swoje środki finansowe, materialne, nie są wtedy w pracy, nie zarabiają,
01:06 a jeszcze w własnej kieszeni, można powiedzieć, dokładają do tego,
01:10 żeby nieść pomoc, w tym wypadku w Etiopii.
01:13 Po raz trzeci będziemy przygotować się na akcję Helping Hand do Etiopii.
01:20 W lutym będziemy lecieć. Teraz jeszcze oprócz urologów, neurochirurgów,
01:26 oprócz ortopedów będzie ginekologów. W trochę rozszerzonym tempie,
01:31 około 30 osób dobrowolnych, ze swojej wszystkości, każdy pokryje
01:36 i w trakcie przygotowania jesteśmy. Pierwsze, drugie naprawdę bardzo fajnie
01:42 wyszło nam, udało nam się pomóc tam potrzebującym ludzi i jesteśmy mega zadowoleni
01:50 z tego powodu.
01:51 To jest duży. Niestety wymaga, tak jak w większości szpitali w Afryce,
01:55 pomocy nas, w sensie sprzętowej i takiej merytorycznej.
02:01 Natomiast dawaliśmy sobie chyba dobrze radę, więc mam nadzieję,
02:04 że ci pacjenci są zadowoleni. Myślę, że są, bo ich uśmiech,
02:08 to co rozmawialiśmy z Bezem, że mieliśmy taką małą pacjentkę,
02:11 która była dzieciaczkiem i musiała mieć zabieg usunięcia nerki.
02:16 Jej uśmiech po prostu po zabiegu wzruszał nas niesamowicie.
02:21 Nigdy w życiu to dziecko nie byłoby zoperowane, nie uzyskałoby pomocy
02:26 w swoim kraju bez nas. W związku z tym myślę, że warto pomagać.
02:30 Warunki są całkowite inne. Jeżeli jedna procedura, tutaj godzina
02:35 potrzebuje nam zrobić, tam trzeba podwajać, bo przygotowania i inne warunki,
02:39 całkowite sprzęty, wszystko przygotować, jest trochę, czas trwa.
02:45 Nawet zdjęcia rentgenowskie, żeby porządnie zrobić obraz, też czas zajmuje nam.
02:52 Dlatego trochę rano wychodzimy, wracamy zmęczone około 20, skończymy pracę.
02:59 Większość leków mamy ze sobą, dlatego że większość leków i materiałów
03:03 nie jest dostępna na miejscu. W związku z tym bez tego nie poradzilibyśmy sobie
03:07 w każdym właściwie zabiegu. W związku z tym praktycznie wszystko,
03:11 co mamy, mamy ze sobą i dzięki temu jesteśmy w stanie tam pracować.
03:15 Rękawiczki i wszystko obłożenia są potrzebne do operacji i ubiór dla nas,
03:25 który w czasie operacji, czy po, który ubieramy, wszystko za własny koszt
03:30 przygotujemy. Jeżeli ktoś chce pomóc nam, nawet rękawiczki czy obłożenia
03:37 czy do zakupu, czy obdarowania, jesteśmy chętni, bo my nie jesteśmy
03:44 organizacją tylko indywidualną, każdy za siebie płaci, każdy za siebie
03:50 urlop bierze, każdy w swoim własnym zakresie kupimy i jedziemy.
03:58 To mnie zupełnie inaczej jak u nas, czyli ten cały komfort pracy, który mamy tutaj,
04:04 na który często narzekamy, na który utyskujemy, na który również czasami
04:08 narzekają pacjenci, to tam jest zupełnie inaczej. Czyli tak, nie ma żadnego
04:12 komfortu pracy, nie ma żadnych warunków do tego, żeby w sposób bezpieczny
04:16 operować, żeby procedury, do których tutaj jesteśmy przyzwyczajeni,
04:20 które się wydają podstawowe i naturalne, żeby dawał jakikolwiek, że tak powiem
04:26 spokój naszej lekarskiej pracy, bo tych czynników wynikających z jakby
04:32 zastanowienia się, w jaki sposób leczenie powinno postępować, jest dużo więcej,
04:37 bo to nie tylko nasze know-how, nasza wiedza, nasze umiejętności, doświadczenia,
04:40 ale wszystkie warunki pracy. W przypadku pracy zabiegowca, czyli takiej pracy,
04:44 którą ona codziennie wykonuje, poziom aseptyki sali operacyjnej jest,
04:51 nie chciałem powiedzieć urągający, bo to takie pejoratywne określenie,
04:55 ale jest zupełnie inny niż tutaj w sensie, że człowiek cały czas drży o to,
05:01 czy to pole operacyjne jest jałowe, o to, czy te warunki jałowości są bezpieczne
05:05 i dla operatora, i dla pacjenta. Pacjenci oczekują w kolejkach nie tylko do lekarza,
05:13 ale przede wszystkim pacjenci z ranami postrzałowymi leżą w namiotach,
05:17 czekają na to, aż się zwolni miejsce w szpitalu, czytaj, albo ktoś wyjdzie,
05:22 albo ktoś umrze, na taką selekcję naturalną i to jest, myślę, że w kilku zdaniach
05:29 to jest w ogóle nie do opowiedzenia. To zderzenie z rzeczywistością tam na miejscu
05:33 dla nas wszystkich było bardzo, bardzo trudne, bo jesteśmy przyzwyczajeni
05:37 do pewnych warunków, w których na co dzień pracujemy, jesteśmy przyzwyczajeni
05:43 do pewnego poziomu bezpieczeństwa, które nam tutaj służba zdrowia nasza zapewnia,
05:49 a tamten poziom zabezpieczenia i dla lekarza, i dla pacjenta jest jednak
05:55 dużo trudniejszy, w sensie dużo gorszy. Pozytywnie mnie zaskoczyła wiedza kolegów,
06:00 przed którą bardzo często musiałem chylić czoła.
06:04 [muzyka]