• last year
Próbując zarobić na nagranie debiutanckiej płyty, obiecujący uliczny raper i jego przyjaciel wpadają w tarapaty, k | dG1fN2lkUXM2c3dqWms
Transcript
00:00 *muzyka*
00:02 Co jest? Mąka już nagrywa?
00:04 Nawet już nagrał i sobie poszedł.
00:06 *muzyka*
00:08 No kurwa mów.
00:10 *muzyka*
00:12 *muzyka*
00:14 *muzyka*
00:16 *muzyka*
00:18 *muzyka*
00:20 *muzyka*
00:22 Siema Topczan na rejonie.
00:24 Siema Baton, Kopelat.
00:26 Krakowski Łazarz.
00:28 Widzę, że bracia w formie.
00:30 Mówią na mieście, że wypadłeś z obiegu.
00:32 Może wypadłem, a może nie wypadłem.
00:34 *dzwonek telefonu*
00:36 No co tam chwytuszku, nerwy opadły?
00:38 Yo, miałem dzwonić stary.
00:40 To dzwoń do swojego słowaka i powiedz, że jutro wbijamy z kilogramem świeżej mąki.
00:42 Ja pier...
00:44 Potem koncert, a po weekendzie
00:46 dogrywamy płytę na własnych warunkach.
00:48 Kurwa bęk. Czary, mary, kurwa bęk.
00:50 *odgłosy uderzenia*
00:52 Konfiturum i sam wozisz.
00:54 Chłopie, jak się znowu wpier...
00:56 Może jeszcze jakiś przypał.
00:58 Dobra, nie płacz. Chodź, rozje...my coś.
01:00 *odgłosy uderzenia*
01:02 No bo ja!
01:04 Wszystko jest okej. Jesteśmy razem.
01:06 Tu nie ma między nami różnicy, kurwa Boguś.
01:08 Ta potrzeba przypału
01:10 nie daje nam spokoju i ty to dobrze wiesz,
01:12 dlaczego mnie jeszcze samkiem wypier...
01:14 W końcu staniesz się tym,
01:18 kim naprawdę jesteś.
01:20 *dzwonek telefonu*
01:22 *odgłosy uderzenia*
01:24 *odgłosy uderzenia*
01:26 *odgłosy uderzenia*
01:28 *odgłosy uderzenia*
01:30 *odgłosy uderzenia*
01:32 *odgłosy uderzenia*
01:34 *odgłosy uderzenia*
01:36 *odgłosy uderzenia*
01:38 *odgłosy uderzenia*

Recommended