Matka w tarapatach: Chiński chłopiec załatwia się w autobusie.
- 9 years ago
Załatwianie się na wszelkie sposoby w miejscach publicznych to już wizytówka Chińskich turystów w Hong Kongu.
Jednak co się dzieje gdy dziecko zrzuca ładunek w swojej własnej ojczyźnie i zostaje przyłapane przez innych?
Babcia: Moja córka została obezwładniona. Bałam się, że ją zabiją!
Ofiara, pani Lee jechała autobusem z synem i jej matką. Dziecku zachciało się siku więc jak to w
chinach bywa załatwił co miał załatwić w środku autobusu.
Lee: Kierowca zatrzymał autobus i zdenerwowany podszedł do nas. Nie wiedziałam czemu. Moja mama próbowała go
uspokoić i mówiła, że posprzątamy ale on nie słuchał i zaczął na nas krzyczeć.
Nagle młody mężczyzna ruszył w kierunku Lee.
Babcia: Chwycił za uchwyty i stanął na mojej córce i ruszał się jakby gniótł kapustę!
Lee wyszła z tego cało z kilkoma siniakami. W końcu udało się powstrzymać mężczyznę i wezwać policję.
Jednak co się dzieje gdy dziecko zrzuca ładunek w swojej własnej ojczyźnie i zostaje przyłapane przez innych?
Babcia: Moja córka została obezwładniona. Bałam się, że ją zabiją!
Ofiara, pani Lee jechała autobusem z synem i jej matką. Dziecku zachciało się siku więc jak to w
chinach bywa załatwił co miał załatwić w środku autobusu.
Lee: Kierowca zatrzymał autobus i zdenerwowany podszedł do nas. Nie wiedziałam czemu. Moja mama próbowała go
uspokoić i mówiła, że posprzątamy ale on nie słuchał i zaczął na nas krzyczeć.
Nagle młody mężczyzna ruszył w kierunku Lee.
Babcia: Chwycił za uchwyty i stanął na mojej córce i ruszał się jakby gniótł kapustę!
Lee wyszła z tego cało z kilkoma siniakami. W końcu udało się powstrzymać mężczyznę i wezwać policję.