Dzień Niepodległości w Chicago. Krwawa rzeźnia na ulicach miasta.

  • 9 years ago
Uroczystości obchodów Dnia Niepodległości Chicago odbywały się w każdej z dzielnic. Miejsce miał też pokaz sztucznych ogni na Jeziorze Michigan.
Jednak w tym roku 4 lipca stanął pod znakiem incydentów, w których 82 osoby zostały postrzelone i 11 z nich zmarło w przeciągu 3 dni świętowania niepodległości wspaniałych Stanów Zjednoczonych. I to wszystko zdarzyło się tylko w jednym mieście.
W trzech osobnych zdarzeniach nastolatek, 40-letnia matka i policjant, wszyscy zginęli gdzieś w rejonie miasta.
Ta matka chce byście też wiedzieli, że nawet jej 7-letni syn nie był w tym czasie bezpieczny.
Outspoken activist and priest Father Michael Pfledger summed it all up by saying:
Aktywista i ksiądz Michael Pfledger powierdział:

Świętujemy niepodległość, a czujemy się jakbyśmy byli w więzieniu.
To jest nie do zaakceptowania, Nie pozwolilibyśmy na to w Iraku, nie powinniśmy pozwolić na to w Chicago.
Wybacz Ojcze ale powinieneś chyba powiedzieć „nie powinniśmy na to pozwolić nigdzie"

Recommended