Śmiertelny wypadek Roba Bironas.
- 9 years ago
Były kopacz Tennessee Titans Rob Bironas zginał w wypadku samochodowym roztrzaskując się o drzewo niecały kilometr od własnego domu.
Chwilę wcześniej Bironas brał udział w sprzeczce z innym kierowcą.
Para podróżowała swoim GMC kiedy nagle nadjechał Bironas i starał się zepchnąć ich z drogi.
Przez chwilę jechał obok nich patrząc na kierowcę drugiego auta.
Gdy samochód pary zatrzymał się, Bironas zatrzymał się tuż za nimi i mocno naciskał na gaz.
Gdy zapaliło się zielone światło para zjechała na bok przepuszczając zdenerwowanego czymś Bironasa.
Kierowca postanowił wysiąść i skonfrontować się z agresywnym kierowcą jednak ten przyspieszył i odjechał.
Kilka chwil później Bironas stracił panowanie nad samochodem, zjechał z drogi i uderzył w kilka drzew.
Został zabrany do szpitala ale zmarł tuż po przybyciu. Miał 36 lat.
Chwilę wcześniej Bironas brał udział w sprzeczce z innym kierowcą.
Para podróżowała swoim GMC kiedy nagle nadjechał Bironas i starał się zepchnąć ich z drogi.
Przez chwilę jechał obok nich patrząc na kierowcę drugiego auta.
Gdy samochód pary zatrzymał się, Bironas zatrzymał się tuż za nimi i mocno naciskał na gaz.
Gdy zapaliło się zielone światło para zjechała na bok przepuszczając zdenerwowanego czymś Bironasa.
Kierowca postanowił wysiąść i skonfrontować się z agresywnym kierowcą jednak ten przyspieszył i odjechał.
Kilka chwil później Bironas stracił panowanie nad samochodem, zjechał z drogi i uderzył w kilka drzew.
Został zabrany do szpitala ale zmarł tuż po przybyciu. Miał 36 lat.