Nieuzbrojony mężczyzna zastrzelony przez policję w Salt Lake City

  • 9 years ago
11 sierpnia 20-letni Dillon Taylor został zastrzelony przez 7-Eleven w Salt Lake City.
Policjanci odpowiadali na zgłoszenie dotyczące gangsterów z pistoletami kręcącymi się w okolicach sklepu. Zgłaszający powiedział „wyglądają jakby szukali kłopotów”.
Policjanci zlokalizowali podejrzanych i poszli w kierunku Dillona, który był do nich odwrócony plecami.
Kiedy policjant zażądał by ten wyjął ręce z kieszeni, Taylor nie usłyszał go bo miał na uszach słuchawki. Kiedy w końcu wyciągnął ręce, prawdopodobnie by poprawić pasek lub poprawić słuchawki został zastrzelony.
Nie miał przy sobie broni.
Winą należałoby obarczyć też zgłaszającego, który źle zinterpretował zamiary mężczyzn.
Podobny przypadek miał miejsce w Ohio 5 sierpnia, kiedy 22-letni John Crawford został bez ostrzeżenia zastrzelony w supermarkecie w alejce z zabawkami, trzymając w rękach zabawkowy pistolet.
W obu przypadkach policja twierdzi, że postępowała prawidłowo i wini zabitych mężczyzn.
Sąd w Salt Lake City oczyścił z zarzutów policjanta, który zabił Taylora. Uzasadnienie było szokujące. Sąd stwierdził, że 20-latek prawdopodobnie próbował popełnić samobójstwo i dlatego nie reagował na polecenia policji – chciał zostać zabity.